Poznań: Manifestacja przeciwników obostrzeń pandemicznych

Poznań: Manifestacja przeciwników obostrzeń pandemicznych
Fot. Pixabay

Około 60 osób, według danych policji, wzięło udział w sobotę w Poznaniu w popołudniowej demonstracji przeciwników obostrzeń związanych z pandemią COVID-19. Uczestnicy pikiety, bez maseczek ochronnych, przeszli przez centrum miasta. Policja nie interweniowała.

Manifestacja pod nazwą „Marsz o Wolność” rozpoczęła się o godz. 13:00 od zgromadzenia na poznańskim Starym Rynku. Po występach muzyków i przemówieniach uczestnicy demonstracji skandując m.in. „Wolni ludzie”, „Mamy dość”, „Stop cenzurze” czy „Chodźcie z nami” przeszli przez centrum miasta przed siedzibę Wielkopolskiej Izby Lekarskiej. Pikieta zakończyła się przed godz. 16:00. Uczestnicy manifestacji nie zakrywali twarzy maseczkami ochronnymi. Policja nie interweniowała w czasie demonstracji.

Organizatorka protestu, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach STOP NOP Justyna Socha w swoim przemówieniu do zebranych podkreśliła, że rozmawia z policjantami i dziennikarzami, którzy „też nie wierzą w tę koronapanikę”.

– Wirusy były, są i będą, natomiast polityka rządu w tej kwestii jest niedopuszczalna. Natychmiast żądamy wysłuchania lekarzy i naukowców, którzy ją kwestionują. Natychmiast, bo umierają ludzie. Każdy z nas ma już w rodzinie bliskich, którzy umarli przez paraliż systemu opieki medycznej, nie przez przypisaną diagnozę COVID-19 – mówiła.

Zaznaczyła, że zebrani manifestanci „wspierają dzielnych lekarzy i naukowców”, którzy poparli list otwarty ws. pandemii i szczepionek. – Ci naukowcy, ci profesorowie, którzy podpisali, już idą na przesłuchania w swoich uczelniach – podkreśliła. Mówiła też m.in. o „lobbystach koncernów farmaceutycznych”. – Ci sami lobbyści teraz doradzają polskiemu rządowi i nas zabijają, zabijają naszych bliskich – mówiła Socha do zgromadzonych.

Na manifestacji przemawiał także piosenkarz Ivan Komarenko, który porównywał obecną sytuację pandemiczną do czasów drugiej wojny światowej. – Dzisiaj odważnych ludzi, którzy wychodzą bronić swojej wolności wyśmiewają, nazywają głupcami, ludźmi nieodpowiedzialnymi. Pomyślmy sobie. W 1939 r., kiedy od zachodu natarła siła, armia niemiecka, gdyby ludzie zostali w domu, a mogli zostać, gdyby się wystraszyli, to byśmy nigdy nie wygrali tej wojny – zaznaczył.

St. sierż. Marta Mróz z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu przekazała PAP, że w ocenie funkcjonariuszy w manifestacji wzięło udział około 60 osób.

Podobne manifestacje zorganizowano w sobotę także w innych miastach kraju. (PAP)

Szymon Kiepel
Print Friendly, PDF & Email