Opracowaniem nośnika do dostarczania leku w stanach przednowotworowych błony śluzowej jamy ustnej zajmują się młode badaczki z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Dzięki niemu leczenie ma być łatwiejsze i skuteczniejsze.
Projekt Joanny Potaś i Jagody Tomaszuk z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku (UMB) wygrał w dwóch kategoriach konkursu „Technotalent” skierowanego do młodych innowatorów z polski północno-wschodniej, zorganizowanego w tym roku po raz szósty przez Fundację Technotalenty. Badaczki doceniono w kategorii: Technika i Technotalent Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
Projekt powstał we współpracy dwóch zakładów uczelni: Zakładu Farmacji Stosowanej oraz Zakładu Chorób Przyzębia i Błony Śluzowej Jamy Ustnej.
Jak powiedziała PAP Jagoda Tomaszuk (Zakład Chorób Przyzębia i Błony Śluzowej Jamy Ustnej UMB), szacuje się, że około 2-3 proc. populacji choruje na liszaj płaski – jest to choroba śluzówkowo-skórna o wciąż niepoznanym pochodzeniu. – Brak uchwytnej przyczyny wystąpienia choroby sprawia, że leczenie jest trudne, nieprzewidywalne i często tylko objawowe – dodała.
Według niej dotąd stosowano metody farmakologiczne z wykorzystaniem leków steroidowych, które – jak podkreśliła Tomaszuk – powodują wystąpienie wielu działań niepożądanych. Dodała, że innym sposobem leczenia jest zabieg chirurgiczny, ale – jak mówiła – ze względu na rozległość i umiejscowienie zmian jest bardzo trudny.
Powiedziała, że ciekawą alternatywę dla wyżej wymienionych metod stanowi terapia fotodynamiczna. Wyjaśniła, że polega ona na wybiórczym zniszczeniu tkanek zmienionych chorobowo pod wpływem substancji fotouczulającej oraz promieniowania o odpowiedniej długości fali.
Stąd pomysł, by opracować inteligentny nośnik do dostarczania leku fotouczulającego dokładnie w chore miejsce właśnie z wykorzystaniem terapii fotodynamicznej, który mógłby utrzymać się w tym miejscu o wiele dłużej.
Joanna Potaś (Zakład Farmacji Stosowanej UMB) powiedziała PAP, że chodzi o opracowanie nośnika polimerowego w oparciu o biodegradowalne związki pochodzenia naturalnego i mającego zdolność tworzenia żelu w miejscu podania. – Dążymy do stworzenia takiego preparatu, który z racji na przedłużone utrzymywanie się na błonie śluzowej jamy ustnej wyeliminuje konieczność wielokrotnych aplikacji leku, a dzięki działaniu ochronnemu, zmniejszy dolegliwości bólowe u pacjentów – dodała.
Obecnie trwa ocena różnych propozycji nośników, szczególnie – jak mówiła Potaś – pod kątem ich zdolności przylegania do błony śluzowej. – Przed nami ocena jakości nośników po wprowadzeniu do nich leku – powiedziała. Dodała, że na tym etapie badań grupą docelową są pacjenci Zakładu Chorób Przyzębia i Błony Śluzowej Jamy Ustnej UMB.
Ponieważ nośnik jest wciąż na etapie projektowym, trudno mówić o jego kosztach.