Porozmawiajmy szczerze o otyłości

10 czerwca ruszyła druga edycja ogólnopolskiej kampanii edukacyjnej pt. „Porozmawiajmy szczerze o otyłości”. Jej celem jest budowanie społecznej świadomości, że otyłość to choroba, którą należy i można leczyć.

Brak zrozumienia charakteru otyłości przekłada się na przekonanie, że jest ona świadomym wyborem chorego. Powszechnym jest obarczanie go odpowiedzialnością i winą za rozwój nadmiernej masy ciała. Oznacza to, że osoby z otyłością muszą mierzyć się nie tylko z tym, co przynosi sama choroba, ale dodatkowo z nieprzychylnością społeczną, która nierzadko przybiera formę hejtu i stygmatyzacji. Co jako społeczeństwo możemy zrobić, by wesprzeć te osoby w procesie powrotu do zdrowia? Dlaczego warto porozmawiać szczerze o otyłości z bliskimi i lekarzem? Na te pytania odpowiadają eksperci, ambasador kampanii Cezary Żak oraz pacjenci zaangażowani w drugą edycję projektu.

Otyłość to bez wątpienia jedno z największych wyzwań zdrowotnych XXI wieku. Skala oraz dynamika zachorowań czynią z otyłości priorytet ochrony zdrowia. W Polsce już co 6. kobieta i co 7. mężczyzna choruje na otyłość. Wyniki badań pokazują systematyczny wzrost zachorowań na tę chorobę. W ciągu ostatnich lat problemy z utrzymaniem prawidłowej wagi znacząco się pogłębiły. Badania CBOS z 2019 r. wskazują, że 59% dorosłych Polaków waży za dużo, a od 2010 r. odsetek ten wzrósł o 13%.

Z badań zrealizowanych w ramach kampanii wynika, że aż 80% osób z otyłością nie postrzega jej jako choroby, a jedynie jako defekt estetyczny. Z czego może wynikać taki sposób myślenia o tej chorobie?

– Brak świadomości choroby, jaką jest otyłość powoduje, że jest to choroba przede wszystkim niezdiagnozowana, a co za tymi idzie – nieleczona. Jest rozpoznawana zdecydowanie za późno, a może powodować jak żadna inna choroba, ponad 200 powikłań. Według szacunków z powodu pandemii otyłości do 2050 roku długość życia przeciętnego Polaka zmniejszy się aż o 4 lata. Dane biją na alarm i wymuszają podejmowanie działań w różnych grupach społecznych – od najmłodszych do najstarszych, ale też i wśród lekarzy, by wiedzieli, jak postępować z pacjentem chorującym na otyłość, który pojawia się w ich gabinecie – wyjaśnia prof. dr hab. n. med. Paweł Bogdański, Katedra i Zakład Leczenia Otyłości, Zaburzeń Metabolicznych oraz Dietetyki Klinicznej, Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu Prezes Polskiego Towarzystwa Leczenia Otyłości (PTLO).

Otyłość to nie tylko to, co widać gołym okiem

Osoby chorujące na otyłość często spotykają się z brakiem zrozumienia ze strony swojego otoczenia, a mity, które krążą wokół tej choroby, sprawiają, że czują się wykluczeni. Tymczasem wielu pacjentów, mimo wysiłków i ogromnej pracy, nie jest w stanie samodzielnie redukować masy ciała do poziomu, który nie zagraża ich życiu. Dlatego tak istotny jest kontakt z lekarzem, który wskaże odpowiednie kierunki działań. Dzięki rozwojowi medycyny możliwe staje się dzisiaj indywidualne podejście do pacjenta z otyłością. Dostępne są różne metody leczenia i to pacjent w porozumieniu z lekarzem decyduje, która metoda jest zgodna z jego oczekiwaniami. Najważniejsze to zrobić pierwszy krok w stronę zdrowia i porozmawiać z lekarzem o terapii otyłości. Do tego zachęcają pacjenci, którzy wzięli udział w spocie kampanii.

Jedna z Bohaterek kampanii – Agnieszka Liszkowska-Hała podkreśla – Jestem szczęśliwą mamą, żoną i trenerką. Wiem jak ważna jest w naszym życiu zewnętrzna motywacja i wsparcie bliskich w naszych życiu, na co dzień, ale przede wszystkim w czasie choroby. Otyłość została u mnie zdiagnozowana 2 lata temu i była spowodowana problemami na osi hormonalnej. Od tamtego momentu zaczął się kolejny etap mojego leczenia: terapia wspierana odpowiednią dietą i aktywnością fizyczną. W pewnym momencie poczułam, że moja historia może być inspiracją dla innych, że skoro ja mogę to inni też, dlatego zdecydowałam się na udział w kampanii. Wierzę, że moja historia, mój głos są potrzebne i mają moc dotarcia do innych chorych z otyłością, dając im nadzieję i motywację do wykonania pierwszego kroku i rozpoczęcia leczenia choroby.

W ramach kampanii powstał spot edukacyjny, do którego zaangażowani zostali pacjenci z otyłością oraz ambasador Cezary Żak.

– Zdecydowałem się wesprzeć kampanię jako ambasador, bo wciąż brakuje wiedzy, że otyłość to choroba taka sama jak każda inna – nowotwór, nadciśnienie tętnicze czy cukrzyca. W Polsce mamy już 8 mln dorosłych z otyłością! Brak społecznej wiedzy na temat otyłości jako choroby leży u podstaw stygmatyzacji chorych. Dlatego tak ważne i potrzebne są kampanie edukacyjne takie jak  „Porozmawiajmy szczerze o otyłości”. Cieszę się, że mogę być częścią tej ważnej inicjatywy – mówi Cezary Żak.

Bohaterowie spotu przyznają, że sami na co dzień mierzą się z nieprzychylnymi komentarzami, co nie pomaga w procesie leczenia. Z badań opinii społecznej zrealizowanych w ramach kampanii wynika, że zdecydowanie najczęściej wskazywanym źródłem dyskryminacji ze względu na masę ciała jest szkoła (61%), Internet, w tym media społecznościowe, (38%) oraz miejsca publiczne (33%). Dlatego też kluczowa jest szczera rozmowa o leczeniu otyłości, tak, aby pacjent z otyłością nie był w tym procesie pozostawiony sam sobie.  

Otyłość? To się leczy!

O tym, czy należy wdrożyć leczenie farmakologiczne w chorobie otyłościowej zawsze decyduje lekarz. Obecnie dostępne są w Polsce trzy leki ułatwiające redukcję masy ciała: liraglutyd – lek z grupy analogów GLP-1, który powoduje zmniejszenie masy ciała, kontroluje łaknienie, zwiększając uczucie sytości i zmniejszając uczucie głodu, co ważne zmniejszając równocześnie ryzyko rozwoju powikłań np. cukrzycy; połączenie chlorowodorku bupropionu i naltreksonu – zwiększa uczucie sytości i zmniejsza odczucie przyjemności związanej ze spożywaniem pokarmów poprzez działania na ośrodkowy układ nerwowy oraz inhibitor lipaz – lek hamujący wchłanianie tłuszczu z przewodu pokarmowego.

Katarzyna Puchacz
Print Friendly, PDF & Email