Ponad połowa Holendrów opowiada się za restrykcjami dla osób niezaszczepionych

Ponad połowa Holendrów opowiada się za restrykcjami dla osób niezaszczepionych
Fot. Pixabay

55 proc. mieszkańców Niderlandów popiera restrykcje dla osób, które nie przyjęły szczepionki chroniącej przed COVID-19 – wynika z sondażu pracowni I&O Research. Prawie tyle samo osób (57 proc.) nie ma zaufania do rządowej polityki walki z pandemią.

Holenderski parlament dyskutował we wtorek nad wprowadzeniem nowych zasad, które dotyczyłyby większych restrykcji dla osób, które nie zaszczepiły się przeciwko chorobie.

Kilka dni temu minister zdrowia Hugo de Jonge mówił dziennikarzom, że rząd zaproponuje, aby jedynie osoby zaszczepione lub te, które wcześniej chorowały na COVID-19, były uprawnione do otrzymania przepustki sanitarnej. Sam negatywny wynik testu już do tego by nie uprawniał.

Pracownia I&O Research zapytała Holendrów, co sądzą o rządowym pomyśle. Okazało się, że 31 proc. respondentów nie popiera tego rozwiązania, przeciwnego zdania jest 55 proc. badanych.

Jednocześnie 47 proc. Holendrów uważa, że firmy powinny mieć możliwość zakazania osobom nieszczepionym przychodzenia do biura.

– Zaszczepieni są coraz mniej wyrozumiali dla nieszczepionych i z badań wynika, że teraz bardziej uważają, że należy wprowadzić dla nich środki restrykcyjne – konkluduje pracownia, wskazując jednocześnie, że nieszczepieni czują się coraz bardziej osaczeni, ich wolności są coraz bardziej ograniczane i coraz częściej postrzegają rząd jako „dyktaturę”.

Jest jednak płaszczyzna, która zbliża obie grupy. Częściowo obie są krytycznie nastawione do tego, jak gabinet Marka Ruttego radzi sobie z pandemią. 57 proc. respondentów nie ufa bowiem rządowej strategii walki z koronawirusem.

Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP)
Print Friendly, PDF & Email