Podlaskie: W przyszłym tygodniu mogą zapaść pierwsze decyzje o zmniejszaniu liczby łóżek covidowych

Podlaskie: W przyszłym tygodniu mogą zapaść pierwsze decyzje o zmniejszaniu liczby łóżek covidowych
Fot. Anna Shvets / Pexels

W przyszłym tygodniu mogą zapaść pierwsze decyzje o zmniejszaniu liczby łóżek covidowych w regionie – powiedział w piątek wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski. Ocenił, że jest taka możliwość, bo są one zajęte tylko w 50 proc.

W środę minister zdrowia zapowiedział zmniejszenie krajowej bazy łóżek covidowych o 5 tys. i przywrócenie ich do systemu leczenia w innych zakresach.

– Z naszej oceny wynika, że jest możliwość uwalniania łóżek, ale musimy jeszcze obserwować sytuację – powiedział Paszkowski. W regionie są 1423 łóżka covidowe, pacjenci zajmują ok. 690 z nich.

Wojewoda mówił, że od końca grudnia i w styczniu były spadki, jeśli chodzi o liczbę zajętych łóżek, w okolicach połowy stycznia było ich nawet poniżej 400, ale po tym czasie zaczęło przybywać pacjentów hospitalizowanych. W miniony czwartek w szpitalach w regionie przebywało 693 pacjentów zakażonych koronawirusem, a 42 osoby przebywały pod respiratorami.

Zauważył, że obecnie liczba nowych zakażeń nie przekłada się gwałtownie na konieczność hospitalizacji. Dlatego – jak podkreślił – „będzie bacznie przyglądał się sytuacji”. Podkreślił, że zajęte jest mniej niż 50 proc. łóżek covidowych. – Jest jeszcze rezerwa i myślę, że w przyszłym tygodniu będziemy podejmować te decyzje uwalniające – mówił Paszkowski.

Pytany, gdzie najpierw będą zwalniane łóżka, powiedział, że na razie nie będzie to dotyczyło szpitali tymczasowych, a będą uwalniane oddziały covidowe w szpitalach wojewódzkich, klinicznych czy powiatowych. Będzie to zależało – jak dodał – od oceny potrzeb.

W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku w piątek przebywa 159 pacjentów z COVID-19, w tym 10 osób pod respiratorami. Jak powiedziała PAP rzeczniczka szpitala Katarzyna Malinowska-Olczyk, w szpitalu wciąż przebywa podobna liczba hospitalizowanych zakażonych koronawirusem, ale – jak dodała – od dwóch tygodni widać drobne wahania z tendencją spadkową. (PAP)

Sylwia Wieczeryńska, Robert Fiłończuk
Print Friendly, PDF & Email