Piotruś prawie zmarł przy narodzinach. Dziś nadal potrzebuje pomocy

Piotruś prawie zmarł przy narodzinach. Dziś nadal potrzebuje pomocy
Fot. Siepomaga

Od tragicznej śmierci byliśmy o włos. To miał być poród w terminie, siłami natury. Nic wcześniej nie wskazywało na to, że dojdzie do tak tragicznego w skutkach krwawienia z odklejającego się łożyska. Tego dnia nie zapomnę do końca życia. Nagły ból, niesamowity krwotok i ja sama w domu. Błyskawiczny telefon na numer 112, szybka reakcja służby zdrowia. W szpitalu dosłownie w biegu przygotowano mnie do cesarskiego cięcia – wspomina mama Piotrusia, Olga Pierchała.

– Podjęto walkę o życie, a właściwie dwa: moje i synka. Piotruś w wyniku odklejonego łożyska urodził się prawie martwy. Niedotleniony, praktycznie wykrwawiony. Przez 45 minut był reanimowany, kilkanaście dni zaintubowany. Kilka pierwszych tygodni życia spędził w szpitalu. Powód? Salmonelloza… Do dziś zastanawiam się, kiedy i co spowodowało to zatrucie. Ciąża przebiegała książkowo, bez żadnych powikłań, donoszona była do 39 tygodnia. Na szczęście walkę wygraliśmy. Mimo, że na tym „placu boju” zostałam z nim sama, to nie poddaję się i będę o niego walczyć dopóki starczy mi sił – wyznaje pani Olga.

To powikłania, które nastąpiły w dniu porodu są przyczyną ciężkiej choroby Piotrusia – mózgowego porażenia dziecięcego, padaczki lekoopornej, korowego uszkodzenia wzroku i kilku drobniejszych schorzeń. Od 2 miesiąca życia chłopiec jest bardzo intensywnie rehabilitowany oraz leczony w kilku poradniach specjalistycznych.

– Samotne rodzicielstwo mimo, że jest wielkim wyzwaniem, nie jest dla mnie końcem świata. Na początku należało tylko ustalić priorytety i zorganizować odpowiednio swoje życie. Nie przejmować się błahostkami, a zająć tym, co najbardziej istotne. Niepełnosprawność Piotrusia jest ciężka, ale robię co w mojej mocy, by był szczęśliwy – mówi mama chłopca.

Nieprawidłowe napięcie mięśniowe, hiperaktywność, padaczka lekooporna, ruchy mimowolne powodowały, że Piotruś każdy postęp osiągał z ogromnym wysiłkiem. Dlatego jego codzienność, to przede wszystkim rehabilitacja. Mimo ograniczeń ciała, chłopiec ma na swoim koncie wielki sukces: nauczył się pływać,nurkować oraz chodzić samodzielnie w wodzie!

– Szukając ratunku, docierałam do najlepszych specjalistów i nowoczesnych terapii. Za synem jest 7 lat leczenia komórkami macierzystymi. Dzięki temu zmniejszyliśmy ilość przyjmowanych leków na padaczkę, a same ataki, od kilku lat go nie męczą – zaznacza pani Olga.

Chłopiec zaczął też w końcu przesypiać całe noce. Jest spokojniejszy, bardziej skoncentrowany. Jest z nim lepszy kontakt.

– Gdy porównuję stan Piotrusia sprzed kilku lat, mam wrażenie, że to zupełnie inne dziecko. Piotruś skończył 18 lat. Choć formalnie jest dorosły, tak naprawdę wciąż pozostanie dzieckiem… Synek jest niepełnosprawny i całkowicie zależny od drugiej osoby. Przy ciężkim porażeniu mózgowym bardzo ważna jest rehabilitacja – wskazuje mama Piotrka. – Z upływem lat cele się zmieniają… Gdy Piotruś był malutki, marzyłam, by chodził samodzielnie. Teraz już tylko marzę, by nic go nie bolało. By skolioza się nie pogłębiała, by ból bioder nie powodował płaczu. Stała, intensywna rehabilitacja sprawia, że życie nie jest cierpieniem – dodaje.

W czerwcu 2022 roku Piotruś przeszedł kolejną operację ortopedyczną, która niestety nie usunęła przyczyny dolegliwości bólowych.

– Pod koniec listopada 2022 roku odbyliśmy długą konsultację interdyscyplinarną, która nie daje złudzeń…Bioder nie można już operować. Zostaje nam poradnia leczenia bólu oraz konieczność intensywnej, codziennej, nieprzerwanej rehabilitacji. Tylko to uchroni syna przed wielkim cierpieniem – wyznaje kobieta. – Dlatego zwracam się do Państwa z gorącą prośbą o pomoc. Czasu jest niewiele, a kwota, której potrzebujemy, by opłacić chłopcu roczną rehabilitację (prawie 120 000zł) jest dla mnie nie do udźwignięcia – dodaje.

Pomóc można w następujący sposób:

  • wysyłając SMS (kwota 6,15zł brutto) pod numer: 75 365 o treści: 0000745
  • przekazując 1,5% podatku z PIT. Wystarczy wpisać w zeznaniu podatkowym: Numer KRS 0000396361, cel szczegółowy: 1,5% 0000745 Piotruś
Print Friendly, PDF & Email