Pilotażowy program „Profilaktyka 40 PLUS” będzie wydłużony o pół roku. Projekt w konsultacjach

Pilotażowy program „Profilaktyka 40 PLUS” będzie wydłużony o pół roku. Projekt w konsultacjach
Fot. Pixabay

Ministerstwo Zdrowia skierowało w czwartek do konsultacji projekt rozporządzenia, który wydłuży do 30 czerwca 2022 r. realizację programu pilotażowego „Profilaktyka 40 PLUS”, oferującego diagnostykę w zakresie najczęściej występujących problemów zdrowotnych.

Wydłużenie terminu, jak wskazano w uzasadnieniu projektu, ma umożliwić skorzystania z programu jak największej liczbie osób powyżej 40. roku życia.

– Stan zagrożenia epidemicznego, a następnie stan epidemii powodujący liczne zakażenia wirusem SARS-CoV-2, w tym związana z nim zmiana stylu życia, wpłynęły przede wszystkim na ograniczenie aktywności fizycznej oraz wzrost natężenia stresu, potęgując przy tym ryzyko zachorowania na najczęstsze choroby tzw. cywilizacyjne, takie jak choroby układu krążenia czy choroby metaboliczne – informuje resort.

Konsekwencją wydłużenia realizacji programu będzie wydłużenie okresu etapu jego ewaluacji. Termin, w którym Narodowy Fundusz Zdrowia dokona oceny wyników programu wydłużono do 30 września 2022 r.

Do rozporządzenia dodano „Wykaz świadczeń opieki zdrowotnej udzielanych w ramach programu pilotażowego, szczegółowe kryteria kwalifikacji świadczeniobiorców oraz warunki organizacji i realizacji programu pilotażowego, w tym dotyczące personelu medycznego i wyposażenia w sprzęt i aparaturę medyczną”.

W kolumnie „Warunki organizacji i realizacji programu pilotażowego” dodano do obecnego personelu medycznego oprócz lekarza, felczera, pielęgniarki także położną, diagnostę laboratoryjnego lub ratownika medycznego, jako osoby uprawnione do wykonywania zabiegów i czynności polegających na pobraniu od pacjenta materiału do badań laboratoryjnych.

Ponadto zaproponowano rezygnację z oceny miarowości rytmu serca, która obecnie jest w pakiecie badań diagnostycznych wspólnym. Wynika to z dyskusji przeprowadzonej z lekarzami praktykami, głównie lekarzami podstawowej opieki zdrowotnej, którzy wskazywali, że wprowadzenie samej miarowości rytmu serca wydaje się niezasadne, gdyż trzeba przeprowadzić badanie EKG lub Holter-EKG – co w laboratorium analitycznym jest trudne do zrealizowania.

Przewiduje się, że rozporządzenie wejdzie w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia. (PAP)

Katarzyna Lechowicz-Dyl
Print Friendly, PDF & Email