Okiem naczelnego: Szpital, wybory i autobusy

Okiem naczelnego: Szpital, wybory i autobusy
Fot. Adminstrator

Ostatnie dni starego roku były bardzo intensywne nie tylko w polityce. lecz niemal w każdej dziedzinie życia. W szale przedświątecznych przygotowań na wiele rzeczy nie zwracamy uwagi. Zatrzymajmy się więc na chwilę i rozejrzyjmy dookoła. A tam…

  • Grupa posłów zdecydowała, że osoby starsze, schorowane i niepełnosprawne nie będą miały już możliwości oddania swojego głosu w wyborach. Zniesiono bowiem możliwość głosowania korespondencyjnego. To może czas pozbawić prawa głosowania i decydowania o naszym życiu tych, którzy nie liczą się z głosem tej części wyborców.

     

  • Coraz częściej mam wrażenie, że zamiast służby zdrowia mamy biznes zdrowia, a przyjmujący chorego do szpitala czy przychodni lekarz przed oczyma ma faktury za leczenie pacjenta i złą minę dyrektora placówki. I pojawia się dylemat, jak leczyć, by zarobić lub przynajmniej nie stracić… I tylko ostatkami myśli chcę jeszcze wierzyć, że są to tylko moje, nie mające pokrycia w rzeczywistości odczucia, a nie swoista „tajemnica poliszynela”.

     

  • Nie tak dawno informowaliśmy o tym, że osoby z niepełnosprawnościami mogą korzystać z możliwości podróżowania bez barier autokarami przystosowanymi do przewozu tychże osób. Radość jednak nie trwała długo. W połowie grudnia okazało się, że marka Polski Bus znika z rynku, zostając podwykonawcą jednego z niemieckich przewoźników. Przewoźnik ten dysponuje równie nowoczesnym taborem, więc może nie będzie tak źle. Doniesienia medialne jednak nie sugerują, by siatka połączeń była równie rozbudowana, co do tej pory.

  RS Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 17233 

Print Friendly, PDF & Email