Niemcy: Berlińska policja przerwała demonstrację przeciwników restrykcji epidemicznych

Niemcy: Berlińska policja przerwała demonstrację przeciwników restrykcji epidemicznych
Fot. Pixabay

Policja w Berlinie przerwała w sobotę demonstrację przeciwników restrykcji, wprowadzonych w związku z pandemią koronawirusa. 18-tysięczny tłum musiał zrezygnować z manifestacji z powodu nieprzestrzegania rygorów sanitarnych.

Demonstranci zebrali się przed południem przed Bramą Brandenburską. Gdy ruszyli, zostali zatrzymani przez kordon policji, która nakazała rozejść się do domów. – Pomimo wielokrotnych próśb ze strony policji nie był zachowany minimalny dystans społeczny. Dlatego nie było innej możliwości niż rozwiązanie demonstracji – napisano w policyjnym komunikacie.

Berlińska policja w środę oficjalnie zakazała demonstracji przeciwników obostrzeń pandemicznych. – Trzeba się liczyć z tym, że uczestnicy będą łamali obowiązujące przepisy o ochronie przed zakażeniami – mówił szef resortu spraw wewnętrznych niemieckiej stolicy Andreas Geisel. W piątek sąd administracyjny uchylił jednak tę decyzję, ale uczestnikom demonstracji postawił warunek zachowywania co najmniej 1,5-metrowego dystansu społecznego.

Sobotnia demonstracja miała się odbyć pod hasłem „Święto wolności i pokoju”. Zgromadziła m.in. działaczy wypowiadających się przeciwko szczepieniom i sympatyków skrajnej prawicy. „Opór” – skandowano jeszcze przed rozwiązaniem demonstracji, a na plakatach widniały hasła: „Zatrzymać szaleństwo pandemii”, „Skończyć z dyktaturą koronawirusa”. Raz za razem tłum skandował: „Opór” i „My jesteśmy narodem”.

Pojawiły się też transparenty nawołujące kanclerz Angelę Merkel do dymisji i przeprowadzenia przedterminowych wyborów. Jak relacjonowała Deutsche Welle niektórzy demonstranci nieśli zdjęcia Merkel, wicekanclerza Olafa Scholza i ministra gospodarki Petera Altmaiera i premiera Bawarii Markusa Soedera, ubranych w więzienne stroje z napisem „Winny”.

Według zapowiedzi organizatorów w demonstracji miało wziąć udział 22 tys. osób. Władze miasta zmobilizowały na to wydarzenie 3 tys. policjantów, z czego 1000 w ramach wsparcia dla policji berlińskiej przyjechało z różnych krajów związkowych.

W ostatnich tygodniach w Niemczech odnotowano wzrost liczby infekcji koronawirusem, a urzędnicy wyrazili zaniepokojenie, że protestujący mogą przyczynić się do rozprzestrzeniania się SARS-CoV-2 podczas wieców oraz podczas podróży z i do Berlina.

Niemcy były chwalone za sposób radzenia sobie z pandemią; wprowadzono tam znacznie mniej drastycznych ograniczeń niż w innych krajach europejskich. Potwierdzona liczba ofiar śmiertelnych epidemii, wynosząca 9 291, stanowi jedną czwartą zgonów na COVID-19 w Wielkiej Brytanii.

Fot. Pixabay
Print Friendly, PDF & Email