Niebawem 14. Elbląskie Noce. Festiwal Piosenki Wartościowej

Niebawem 14. Elbląskie Noce. Festiwal Piosenki Wartościowej
Fot. Adminstrator

W ostatni weekend sierpnia (28 – 29) odbędą się, po raz 14. Elbląskie Noce. Festiwal Piosenki Wartościowej. O przygotowaniach, programie opowiada kierownik artystyczny ”Nocy” – Aleksandra Bednarczuk.

– Przed nami XIV Elbląskie Noce. Co tym razem zaproponujecie Państwo widzom?

Od tego roku Festiwal nosi nazwę Elbląskie Noce. Festiwal Piosenki Wartościowej. Myślę, że pozwala ona na bardziej otwartą formę. Druga część nazwy – Festiwal Piosenki Wartościowej – odnosi się do dnia, w którym występują laureaci Festiwali. To określenie dawno temu wymyślił Pan Piotr Bałtroczyk, wówczas prowadzący koncert i myślę, że ono doskonale odzwierciedla charakter tego dnia. Zaprosiliśmy do Elbląga zwycięzców, m.in. OFPA w Rybniku, Pamiętajmy o Osieckiej, Spotkań Zamkowych oraz Studenckiego Festiwalu Piosenki w Krakowie. Kilkoro z nich mieliśmy już okazję gościć w Elblągu, m.in. Patrycję Zisch, Kubę Blokesza czy Agatę Kusek. Nasze zaproszenie przyjął również Tomasz Steńczyk, który zdobył GRAND PRIX podczas tegorocznej edycji Festiwalu Sztuki Słowa …Czy to jest kochanie? Na stałe w Festiwal wpisała się też Zamkowa Noc z Kabaretem reżyserowana przez Pana Krzysztofa Jaślara. W sobotni wieczór zaś, nie ruszając się z Elbląga, będziemy mieli okazję poczuć atmosferę i usłyszeć piosenki w wykonaniu artystów krakowskiej Piwnicy pod Baranami.

– Festiwalowa publiczność przyzwyczajona jest już do tego, że w programie zawsze jest coś nie tylko ambitnego, ale i zaskakującego. W tym roku będzie podobnie?

Myślę, że nawet dwa programy mogą być dla widzów zaskakujące. Jednym z nich jest koncert zespołu Karuzela Group, w którym artyści z Polski i Norwegii zaśpiewają piosenki Agnieszki Osieckiej, Jonasza Kofty, Jacka Kaczmarskiego.

Utwory będą wykonywane w językach polskim i norweskim, bowiem członkami zespołu są artyści z tych dwóch krajów. Kolejne zaskoczenie może czekać widzów Zamkowej Nocy z Geniuszem. Wszystkich, którzy chcą przekonać się, jak można połączyć muzykę poważną i kabaret zapraszamy na ostatni dzień Festiwalu.

– Elbląskie Noce nazywane są Festiwalem Festiwali, Festiwalem Gwiazd…nazwa zobowiązuje… Wszyscy zmagają się z kryzysem. Czy trudno jest zorganizować dużą, bo w końcu trzydniową imprezę?

Zawsze będzie trudno i za mało pieniędzy, żeby zrealizować wszystko, co by się chciało, żeby zaprosić wszystkich artystów, których chcielibyśmy pokazać. Czasami trzeba dokonywać trudnych wyborów pomiędzy programem bardzo ambitnym, ale skierowanym do wąskiego kręgu odbiorców a innym, który może zainteresować większą grupę. Oczywiście trzeba zachować równowagę i odpowiednie proporcje. Mnie cieszy, że Noce gromadzą tylu widzów. Chyba nie ma nic gorszego, zarówno dla organizatora, jak i artysty, jak brak publiczności. Dziękuję również naszym Sponsorom za wsparcie jakiego udzielili. Bez nich realizacja takiej imprezy nie miałaby racji bytu. Powiem tylko, że wpływy z biletów to 1/3 rzeczywistych kosztów realizacji Festiwalu.
  Red. Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 5785

Print Friendly, PDF & Email