Kodi Lee jest 22-letnim niesamowitym wokalistą. Nie widzi, ma autyzm i niezwykłą zdolność fotograficznej pamięci audio. Dzięki temu może przypomnieć sobie muzykę, którą usłyszał tylko raz.
Muzyka jest jego pasją. Gdy śpiewa, potrafi doskonale przekazywać zawarte w muzycznej historii emocje. Swoje wokalne i fortepianowe umiejętności prezentuje od lat i to na całym świecie. Jego koncerty można usłyszeć w znanych miejscach, jak i w lokalnych restauracjach.
Został zaproszony do występu w Carnegie Hall w Nowym Jorku. Jest to nowojorska sala koncertowa, jedna z najbardziej prestiżowych na świecie. Mieści się przy 57 ulicy i 7 alei w dzielnicy Midtown w okręgu Manhattan. Swój koncert zagrały tam m.in. Céline Dion i Barbra Streisand.
Repertuar muzyczny artysty jest bardzo szeroki. Sięga od rocka po jazz, R&B i pop. Kodi opanował też klasyków, takich jak Bach, Chopin i Mozart. Jak napisano na jego stronie internetowej: „Ma w głowie bibliotekę piosenek, która mogłaby rywalizować z każdą szafą grającą”. Jego historia została opowiedziana w wielu programach telewizyjnych, reportażach i filmach dokumentalnych.
Kodi Lee urodził się z hipoplazją nerwu wzrokowego. Pięć dni po narodzinach przeżył ratującą życie operację. Rozpoznanie autyzmu we wczesnym wieku nigdy nie powstrzymało go przed sięgnięciem po marzenia.
Tym największym jest to, by być „gwiazdą rocka” występującą dla tysięcy fanów. To właśnie obecna na jego koncertach publiczność jeszcze bardziej motywuje go do codziennej pracy. Ostatnio wystąpił w amerykańskim „Mam Talent”, a jego muzyczna opowieść doprowadziła do łez jurorów i publiczność. Nie zabrakło też trwającej 45 sekund owacji na stojąco.
– Po pierwsze powiem ci, że cała czwórka jurorów i wszyscy w tej sali wstali z miejsc i powiem ci, że nie tylko czujemy autentyczność tego, co robisz, ale widzimy, że ty jesteś wspaniałą inspiracją i wspaniałym talentem. To było niesamowite – komplementował 22-latka aktor Howie Mandel, juror America’s Got Talent.
– Wiem, że wszyscy potrzebują głosu, by siebie wyrazić i ja naprawdę poczułam twoje serce i twoją pasję. Twój głos rozwiał się daleko stąd. Chcę powiedzieć, że gdy usłyszałam cię, poczułam Twoje emocje i to było piękne – mówiła tancerka Julianne Hough, jurorka programu.
Kodi wszedł na scenę ze swoją mamą. Ta towarzyszyła mu także po występie. Tym, co wydarzyło się na scenie America’s Got Talent zachwycony był również Simon Cowell.
– Posłuchaj, to co tu się właśnie wydarzyło, było nadzwyczajne, naprawdę nadzwyczajne. Nie wiem jak wygląda świat Kodiego. Mogę powiedzieć, że wy we dwójkę macie niesamowitą relację i twój głos jest absolutnie fantastyczny, masz naprawdę piękne tony i dziękuję ci bardzo za to, że nam w tym programie zaufałeś. Zapamiętam ten moment do końca mojego życia – powiedział po występie Simon.
– Jestem nowym jurorem w tym sezonie i zostałam też nową mamą w tym roku. I bycie mamą jest najtrudniejszą pracą, jaką kiedykolwiek miałam i jednocześnie najbardziej satysfakcjonującą pracą, jaką kiedykolwiek miałam. Ty po prostu chcesz dać swojemu dziecku księżyc, gwiazdy i tęczę, a dziś wieczorem to ja zamierzam dać tobie coś wyjątkowego – zwróciła się do mamy Codiego Gabrielle Union i nacisnęła tzw. złoty przycisk (ang. „Golden Buzzer”).
Kodi i jego mama byli zaskoczeni decyzją jurorów. Dzięki niej 22-latek ma już zagwarantowany udział w odcinkach realizowanych na żywo w trwającej edycji „America’s Got Talent”.
