MRiPS proponuje nowe świadczenie dla OzN

MRiPS proponuje nowe świadczenie dla OzN
Fot. MRiPS

W czwartek minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg oraz pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych Paweł Wdówik przedstawili propozycję nowego świadczenia dla osób z niepełnosprawnościami.

W czwartek w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej odbyło się spotkanie kierownictwa resortu z przedstawicielami środowisk osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów, którzy postulują wprowadzenie możliwości dorabiania do świadczenia pielęgnacyjnego.

– Strategia na rzecz Osób z Niepełnosprawnościami jest dla nas mapą drogową. Wiele zostało już zrobione, jest Fundusz Solidarnościowy i realizowane w jego ramach programy. Dążymy do tego, żeby wsparcie dla OzN i ta polityka była oparta na silnych, stabilnych filarach – mówiła po spotkaniu podczas konferencji prasowej Marlena Maląg. – Te filary, na temat których rozmawialiśmy, to przedstawienie nowego świadczenia wspierającego, które będzie dedykowane dla osoby z niepełnosprawnością. To również możliwość dorabiania opiekunów Osób z Niepełnosprawnościami do świadczenia pielęgnacyjnego – dodała.

Świadczenie wspierające. Dla kogo?

Szczegóły projektu przedstawił wiceminister Paweł Wdówik. Jak zaznaczył, nowe świadczenie ma mieć trzy poziomy.

– Poziom najwyższy dla osób wymagających najwyższego poziomu wsparcia, który będzie równy dwukrotności renty socjalnej. Poziom drugi będzie równy rencie socjalnej i poziom trzeci – równy 50 proc. renty socjalnej. Przy czym, żeby o świadczenie móc wystąpić, trzeba najpierw mieć ustalony poziom potrzeby wsparcia, przez wojewódzkie (lub powiatowe – red.) zespoły orzecznicze – wyjaśnił minister Wdówik.

Jak zaznaczył, ustalanie potrzeby wsparcia będzie mieć wartość punktową, możliwie zobiektywizowaną, w skali od 0 do 100 pkt. Narzędzie do oceny opierać się będzie o międzynarodową klasyfikację funkcjonowania. Nie będzie to ocena medyczna, a funkcjonalna.

– Od stycznia 2024 r. uruchomimy pierwszy poziom świadczenia wspierającego, dla osób z między 90 a 100 pkt w skali, czyli wymagających najwyższego poziomu wsparcia. W kolejnych latach będziemy uruchamiać kolejne poziomy, w 2025 i 2026 r. – przekazał Wdówik.

– Dla opiekunów, którzy po decyzji osoby niepełnosprawnej, czy wspólnej decyzji, że świadczenie przechodzi na tę osobę, uruchamiamy pakiet ochronny, opłacamy składki, jeśli osoba nie podejmie zatrudnienia. Jest możliwość przejścia na świadczenie przedemerytalne lub korzystania z zasiłku dla bezrobotnych i pakietu pomocowego z Funduszu Pracy, który w szczegółach będziemy jeszcze ustalać – dodał wiceminister.

Osoby, które z różnych względów nie zdecydują się przejść na nowy system, na świadczenie wspierające, pozostanie świadczenie pielęgnacyjne – z możliwością podjęcia dodatkowej pracy i zarobkowania do ok. 20 tys. zł rocznie.

– Ta możliwość będzie też dla tych osób, których niepełnosprawni członkowie rodziny mają ustalony poziom potrzeby wsparcia. On może być pierwszy, drugi lub trzeci, ale ważne, że któryś z tych poziomów jest, wtedy uruchamia się ta możliwość podjęcia zarobkowania – wyjaśnił minister.

Paweł Wdówik przekazał również, że wspólnie ze stroną społeczną będą trwały prace nad rozwiązaniami dotyczącymi asystencji. – Będzie wprowadzony element możliwości wymiany świadczenia wspierającego na godziny asystenckie, czyli na dodatkowe wsparcie poza tym gwarantowanym w ustawie – wskazał.

Jak wyjaśniło Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej, nowe świadczenie i związana z nią ocena nie wpłynie na orzeczenia o niepełnosprawności, które takie osoby już posiadają.

– Nikt nie straci orzeczenia, nikt nie będzie musiał uzyskiwać go ponownie. Ocena i świadczenie funkcjonować będą obok posiadanych już uprawnień wynikających ze stopnia lub wskazań w orzeczeniu – zaznaczyło MRiPS na Twitterze.

W piątek rano wiceminister Wdówik na antenie radia RMF FM doprecyzował kwestię ustalania potrzeby wsparcia. Zaznaczył, że oceny mają dokonywać dwuosobowe zespoły nielekarskie – fachowcy od funkcjonowania Osób z Niepełnosprawnościami.

– Taki zespół oceni jak OzN funkcjonuje w poszczególnych obszarach życia. To będzie dokument w pewnym sensie jak test, oczywiście do wglądu – wyjaśnił. – Jeżeli ktoś będzie niezadowolony z werdyktu zespołu fachowców, to będzie mógł wystąpić o ponowne rozpatrzenie swojej sprawy przez inny zespół. A jak nadal będzie niezadowolony, to pójdzie do sądu – dodał.

Print Friendly, PDF & Email