Łódź: Uniwersytet Medyczny rezygnuje z zakupu wody w butelkach PET

Łódź: Uniwersytet Medyczny rezygnuje z zakupu wody w butelkach PET
Fot. Pixabay

Uniwersytet Medyczny w Łodzi rezygnuje z zakupu wody w plastikowych butelkach. Dostęp do wody pitnej dla pracowników i studentów zapewnią dystrybutory na wodę sieciową, które pojawiły się w budynkach uczelni. To rozwiązanie przyjazne dla środowiska i budżetu – wskazuje uczelnia.

– W Uniwersytecie Medycznym Łodzi postanowiliśmy docenić wodę w sposób szczególny – instalując w budynkach uczelni dystrybutory na wodę sieciową. Dzięki tej inicjatywie rezygnujemy z zakupu wody w butelkach PET, które stanowią ogromny problem dla środowiska, i jednocześnie realizujemy zapisy nowej dyrektywy unijnej o zapewnieniu dostępu do wody pitnej – poinformowała PAP rzeczniczka uczelni Joanna Orłowska.

Dodała, że łódzka woda kranowa ma wszystkie parametry wody źródlanej – jest czerpana z ujęć głębinowych, a przy tym jest bezpieczna, dobra i tania.

Za decyzją władz uczelni przemawia fakt, że na tle innych wielkich miast łódzka woda sieciowa wyróżnia się smakiem, zapachem i przejrzystością. Laboratoria Zakładu Wodociągów i Kanalizacji (ZWiK) w Łodzi oznaczają w niej na bieżąco prawie 100 parametrów jakości, zaś pod względem nasycenia minerałami „kranówka” nie różni się niczym od źródlanej wody butelkowanej, którą możemy kupić w sklepach.

Pod uwagę wzięto także koszty – pracownicy uczelni obliczyli, że za 1 tys. litrów wody źródlanej w sklepie trzeba zapłacić 1,3 tys. zł, a za tę samą ilość „kranówki” tylko 4,18 zł.

– W ubiegłym roku Uniwersytet wyposażył pracowników w butelki filtrujące, co w połączeniu z instalacją dystrybutorów „kranówki” pozwoli ograniczyć zużycie ok. 141 tys. półlitrowych butelek rocznie – to masa plastiku, który dzięki nam nie trafi do środowiska – podkreślił zastępca kanclerza ds. organizacji i rozwoju UMED Paweł Zawieja.

Jak podaje ZWiK, do łódzkich kranów trafia woda, która w 90 proc. jest czerpana ze studni głębinowych – jurajskich, kredowych oraz czwartorzędowych, z poziomów od 100 do 900 metrów, przez co nie zawiera zanieczyszczeń środowiskowych takich jak detergenty, pestycydy, mikroplastik czy metale ciężkie. Dzięki jurajskim i kredowym źródłom ma bogaty skład mineralny – występują w niej naturalne pierwiastki i związki chemiczne niezbędne do życia: wapń, magnez, potas, sód, fluorki, w ilości ok. 330 mg/l.

Nad jakością „kranówki” czuwają nie tylko pracownicy laboratoriów ZWIK, którzy analizują próbki pobierane z sieci, ale również małże, okonie i świecące bakterie. Organizmy te są wykorzystywane do testowania wody, ponieważ błyskawicznie reagują na zmiany jej parametrów. (PAP)

Agnieszka Grzelak-Michałowska, PAP – Nauka w Polsce
Print Friendly, PDF & Email