Łódź: Seniorze! Nie daj się nabrać sprzedawcom garnków i sprzętów AGD. Jak się tego ustrzec?

Łódź: Seniorze! Nie daj się nabrać sprzedawcom garnków i sprzętów AGD. Jak się tego ustrzec?
Fot. Antonius Ferret / Pexels

Metoda oszustów „na sprzedaż garnków” potrafi seniorom (i nie tylko) narobić problemów. Co zrobić kiedy zadzwoni telefon z ofertą, a my zgodzimy się na ich zakup? Przeczytaj wywiad z Miejskim Rzecznikiem Konsumentów w Łodzi.

Jak zaznacza Anna Mlostń-Olszewska, Miejski Rzecznik Konsumentów w Łodzi – mamy szeroką grupę osób, które jednak w tym prawie konsumenckim błądzą. Im przede wszystkim potrzebna jest pomoc takich instytucji jak Rzecznik Konsumentów czy Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

A gdybyśmy mieli wskazać największe zagrożenia, które czyhają na konsumentów? Tych starszych i mniej wprawionych w praktyki rynkowe?

Anna Mlostoń-Olszewska: Techniki manipulacyjne. I tu rzeczywiście odnotowujemy już od wielu lat wzrost skarg dotyczących nieuczciwych sprzedaży w internecie lub sprzedaży na pokazach. Właśnie z wykorzystaniem takich technik psychologicznych i socjologicznych, czyli manipulowaniem ludzką psychiką. Widzę już rzeczywiście duży problem, bo nawet pomimo dobrego przygotowania, posiadania wiedzy, nie wszyscy są odporni psychicznie na sposoby stosowane przez sprzedawców.

Na co, z pozycji konsumenta, mamy zwrócić uwagę? Co powinno być dla nas światłem ostrzegawczym i zmusić nas do myślenia?

Jeżeli jakiś sprzedawca nie chce przekazać nam dokumentów albo utrudnia zapoznanie się z dokumentami umowy, to powinien być sygnał ostrzegawczy, że być może mamy do czynienia z oszustem. Ci, którzy działają dobrze, działają uczciwie na rynku nie stosują presji czasu. Dają moment na zapoznanie się z warunkami umowy. Ale jeżeli mamy do czynienia z kimś, kto nam tej umowy nie chce pokazać, kombinuje, wymyśla przeszkody to powinna zapalić się nam czerwona lampka.

Jeśli chodzi o oszustów, to jakie mają pomysły na to, żeby oszukać seniorów?

Pokazy, zdecydowanie pokazy, a na nich jonizatory powietrza, zestawy garnków, roboty kuchenne. Przez jakiś czas były to różnego rodzaju maty masujące, detektory gazu, filtry wody. No i produkty medyczne masażery, ciśnieniomierze czy produkty z kategorii ochrony zdrowia. Przypomnę, że od maja 2022 roku istnieją przepisy zakazujące sprzedaży wyrobów medycznych na pokazach. Mimo to zgłaszają się do mnie konsumenci, którzy takie wyroby na pokazie nabyli. Co znaczy, że albo wiedza o obowiązujących przepisach nie jest powszechna, albo część przedsiębiorców z premedytacją te przepisy łamie.

Czy przez instytucję rzecznika praw konsumentów udaje się seniorom jakoś odzyskać utracone w ten sposób pieniądze?

Jeżeli mamy do czynienia z firmą, która działa rzetelnie albo „przeciętnie” uczciwie, to szansa jest spora, że w przypadku jakiegoś konfliktu po interwencji rzecznika, konsument pieniądze odzyska. Natomiast jeżeli mamy do czynienia z ewidentnym oszustwem, a zdarzają się one w dużej skali, to wyegzekwowanie tych roszczeń jest bardzo trudne, czasem wręcz niemożliwe.

Czy to zjawisko się nasila?

To jest bardzo trudno ocenić na przestrzeni ostatnich lat, dlatego że mieliśmy lata covidowe i nie było takich pokazów. Pandemia się skończyła, a pokazy wróciły. Można nawet powiedzieć, że ze zdwojoną siłą. Od stycznia odnotowujemy zdecydowany wzrost liczby osób zgłaszających się z problemem zwrotu towaru albo z podpisaniem umowy finansowej na pokazie handlowym.

Co ma zrobić senior, który zostanie zaproszony na taki pokaz? Zgłosić się do rzecznika? Jest szansa zablokowania takiego pokazu?

Zdecydowanie powinien skonsultować z rodziną potrzebę udania się na taki pokaz, a jeżeli już tam chce pójść, to z kimś zaprzyjaźnionym, kto jest osobą rozsądną, trzeźwo myślącą i w razie czego powstrzyma go przed podjęciem nieprzemyślanych decyzji. Jeżeli senior naprawdę chce coś kupić, to powinien zdecydowanie zabrać ze sobą egzemplarz umowy i dokładnie go przeczytać. W szczególności zapoznać się z uprawnieniem do odstąpienia od umowy w terminie 14 dni.

Od strony akademickiej, też możecie coś doradzić jeśli chodzi o takie oszustwa i naciąganie?

Paweł Łabieniec, Klinika Prawa WPiA UŁ: Przy Wydziale Prawa działa Studencka Poradnia Prawna, w ramach której studenci udzielają porad prawnych osobom, których nie stać na prawnika. Wśród spraw, z którymi przychodzą klienci, znaczna część dotyczy problemów związanych z zakupami dokonanymi poza siedzibą przedsiębiorstwa. Dlatego tutaj znajomość prawa konsumenckiego jest dla studentów aktywnych w Klinice Prawa niezwykle cenna.

Czy mogą skorzystać z Państwa pomocy? Z pomocy studentów?

Można zgłosić się do naszego sekretariatu osobiście, telefonicznie lub drogą mailową. Osoby zatrudnione w sekretariacie umówią zainteresowanych na spotkanie z parą studentów, którzy zapoznają się ze sprawą i przygotują opinię, która będzie następnie zatwierdzona przez opiekuna. Jeżeli zajdzie taka potrzeba studenci przygotują projekty pism, pism procesowych czy też pism kierowanych do różnych urzędów.

UM Łódź
Print Friendly, PDF & Email