Ułatwienia dla osób w pełni zaszczepionych przeciw COVID-19 w Korei Południowej, w tym wyłączenie z limitów zgromadzeń, będą od czwartku obejmowały również tych, którzy przyjęli szczepionkę za granicą – podał w środę dziennik „Korea Times”.
Dotychczas ułatwienia oferowano wyłącznie osobom dysponującym zaświadczeniami o szczepieniu w Korei Płd., co gazeta wiąże z brakiem systemu weryfikacji dokumentów wydanych w innych krajach. Teraz zaszczepieni za granicą będą mogli zarejestrować się w południowokoreańskim centrum zdrowia i otrzymać stosowny certyfikat w wersji papierowej lub elektronicznej.
Ministerstwo zdrowia Korei Płd. ogłosiło, że nowe reguły dotyczą osób w pełni zaszczepionych jednym z preparatów zaakceptowanych przez Światową Organizację Zdrowia (WHO). Na tej liście znajdują się szczepionki zachodnich firm Pfizer, Moderna, Johnson & Johnson i AstraZeneca, a także chińskich koncernów Sinopharm i Sinovac, które nie są w Korei Płd. stosowane.
Pierwszą dawkę szczepionki przeciw COVID-19 przyjęło już dziewięciu na dziesięciu dorosłych mieszkańców Korei Płd. Władze chcą, by do końca października w pełni zaszczepionych było 80 proc. dorosłej populacji. W dalszej perspektywie rząd planuje zmianę strategii walki z pandemią i próbę przejścia do „życia z koronawirusem”.
Władze rozważają między innymi wprowadzenie „przepustek szczepionkowych”, które należałoby okazywać przy wejściu do niektórych miejsc publicznych, w tym szpitali, domów opieki czy kin. Osoby, które nie zostały w pełni zaszczepione, byłyby wpuszczane za okazaniem negatywnego wyniku badania na obecność koronawirusa.
– Najważniejsze jest zmniejszenie liczby niezaszczepionych osób, które są bardzo narażone na ciężką chorobę lub śmierć z powodu COVID-19. Celem paszportów szczepień jest zapobieganie infekcjom w miejscach wysokiego ryzyka i podczas dużych wydarzeń – powiedział dziennikarzom rzecznik ministerstwa zdrowia Sohn Joung Rae.
Rzecznik zapewnił również, że system przepustek będzie tylko rozwiązaniem tymczasowym w czasie przechodzenia do strategii „życia z COVID-19” i nie zostanie wprowadzony na stałe. (PAP)