Kongres Wyzwań Zdrowotnych: Niemal 4 miliony leczących się prywatnie Polaków korzysta również z NFZ

Kongres Wyzwań Zdrowotnych: Niemal 4 miliony leczących się prywatnie Polaków korzysta również z NFZ
Fot. Pixaabay

Powinniśmy być dumni ze stworzenia w Polsce systemu opartego na zasadzie subsydiarności, w którym przedsiębiorcy i obywatele wspólnie dążą do poprawy efektywności systemu opieki zdrowotnej – brzmi konkluzja z debaty ekspertów zorganizowanej podczas Kongresu Wyzwań Zdrowotnych w Katowicach. Zdaniem uczestniczącego w niej przedstawiciela Medicover, poprawa jakości całej służby zdrowia zależy od współpracy wszystkich tworzących ją świadczeniodawców.

Goście panelu pt. „Co w dzisiejszym systemie ochrony zdrowia znaczy medycyna prywatna?” przyznali, że funkcjonujący w Polsce, hybrydowy system opieki zdrowotnej (oparty na obowiązkowej składce zdrowotnej i świadczeniach finansowanych przez NFZ oraz na prywatnej opiece zdrowotnej finansowanej przez samych pacjentów np. w formie abonamentów) nie jest idealny. I poprawa jego efektywności możliwa jest jedynie poprzez systematyczny dialog.

Obecnie, w obliczu rosnącego długu zdrowotnego Polaków, kluczową kwestią jest wypracowanie wspólnych dla obu typu placówek standardów, aby pacjenci uzyskali dostęp do najwyższej jakości usług — niezależnie od wybranej przez nich, prywatnej czy publicznej, ścieżki leczenia.

– W interesie wszystkich pacjentów leży dialog oraz wielopoziomowa współpraca pomiędzy prywatnym i publicznym sektorem zdrowia. Jesteśmy otwarci na dzielenie się własnymi, wieloletnimi doświadczeniami oraz pomysłami na poprawę jakości oraz dostępności leczenia – deklarował Marcin Łukasiewicz, dyrektor zarządzający, członek zarządu Medicover.

Jako przykład takiej efektywnej współpracy ekspert podał klinikę położniczą Medicover w Krakowie, utrzymującą bliskie relacje z publicznym Szpitalem Uniwersyteckim oraz Szpital Medicover na warszawskim Wilanowie, w którym z powodzeniem realizowane są procedury medyczne finansowane zarówno w modelu komercyjnym, jak i w ramach kontraktów z NFZ.

– Realizujemy tam cele i zadania, które warto zaimplementować na poziomie ogólnokrajowym: sprawną wymianę informacji, wzmacnianie bezpieczeństwa cyfrowego danych pacjentów i budowanie jasnych kryteriów jakościowych, które pokazywałyby, co jest do poprawy w danym punkcie medycznym oraz jak porównywać jego wyniki do innych – tłumaczył Marcin Łukasiewicz.

Codzienne wybory milionów polskich pacjentów jednoznacznie wskazują, że chętnie korzystają oni z prywatnych usług medycznych, jednocześnie nie wypadając z systemu publicznego, płacąc składki zdrowotne i regularnie korzystając z oferty NFZ, o ile spełnia ona ich potrzeby.

Z danych Polskiej Izby Ubezpieczeń: pod koniec 2021 roku ponad 3,8 mln Polek i Polaków korzystało z prywatnej opieki medycznej. O ile jeszcze w 2005 roku tylko 27 proc. gospodarstw domowych deklarowało wizyty w niepublicznych klinikach czy przychodniach, to obecnie odsetek ten wyniósł ponad 54 proc.

Z kolei respondenci pytani przez CBOS o podstawowe mankamenty systemu publicznej ochrony zdrowia wskazywali kolejno: niewłaściwą lokalizację placówek (51 proc.), niskie tempo obsługi (54 proc.) oraz brak możliwości umówienia dogodnego terminu wykonania badań diagnostycznych (ponad 60 proc.). Jednocześnie prywatne placówki postrzegane są jako znacznie lepiej zorganizowane i przyjazne pacjentom.

Marcin Łukasiewicz zaznaczył, że sektor prywatny dysponuje wiedzą oraz narzędziami do efektywnego wykorzystywania środków publicznych, jako przykład podając szpital Medicover w Wilanowie, gdzie stworzono unikalne centrum kardiowaskularne połączone z integrowanymi oddziałami kariologii, kardiochirurgii i OIOM.

– Szpital ten jest całkowicie prywatny, jednak przede wszystkim udzielana jest w nim pomoc pacjentom na podstawie środków publicznych. Osiągamy znakomite wyniki kliniczne i cieszymy się fantastycznymi opiniami wśród pacjentów oraz ich bliskich – powiedział przedstawiciel Medicover.

PAP MediaRoom
Print Friendly, PDF & Email