Kino dla niewidomych

24 marca w kinie „Światowid” odbył się wyjątkowy seans filmowy. Po raz pierwszy w Elblągu, a po raz trzeci w Polsce, zaprezentowano film audiodeskrybowany nowoczesną techniką narracyjną, który jednocześnie tłumaczony był na język migowy. Pozwoliło to na wspólny seans, osób zarówno niewidomych, jak i niesłyszących. Elblążanie mogli obejrzeć polską komedię pt. „Statyści”.

O audiodeskrypcji
Audiodeskrypcja jest nowatorską techniką, opisującą  co dzieje się na ekranie. Istotę audiodeskrypcji, tak stara się uchwycić Dominik Haładus, jeden az autorów portalu www.ofilmie.pl:
“Wyobraźmy sobie – choć to z pewnością niełatwe – sytuację, kiedy wyłącznie słuchamy filmu, natomiast w żaden sposób nie możemy go zobaczyć. Jak oddać piękno filmowych krajobrazów, wygląd osób, ich kostiumy, specyfikę zdjęć, tonację barw, niekiedy starannie przemyślaną i współtworzącą ekranową historię? Z pomocą przychodzi audiodeskrypcja. Główna zasada audiodeskrybera brzmi: mów tylko o tym, co widzisz, niczego nie interpretuj i próbuj się zmieścić między dialogami.”

Eksperyment dla wszystkich
Elbląski seans był szczególny, ponieważ po raz pierwszy w kraju, był dodatkowo tłumaczony na język migowy – tłumaczem była Anna Garbarska-Werner. W projekcji wzięły udział również osoby w pełni sprawne, którym w ramach eksperymentu, na czas seansu zawiązano oczy.

Filmy audiodeskrybowane w Polsce
Opis słowny do „Statystów” przygotował i wygłosił „na żywo” ekspert w tej dziedzinie –  Krzysztof Szubzda, który w listopadzie zeszłego roku, w białostockim kinie „Pokój” przedstawił, przygotowany wówczas jeszcze za pomocą prób i błędów, pierwszy pokaz filmu audiodeskrybowanego. Projekcja okazała się sporym sukcesem, dlatego też podjęto dalsze starania, w celu rozpowszechnienia tej nowoczesnej techniki. Dzięki wielu cennym radom i sugestiom specjalistów z Londynu, odbył się kolejny, profesjonalny już pokaz filmu audiodeskrybowanego, którym był film animowany pt. ”Epoka Lodowcowa 2”.

Niewidomi o audiodeskrypcji
– Taka projekcja, to moim zdaniem bardzo dobra rzecz – mówi pan Józef Łechtański, na co dzień prezes Elbląskiego Klubu Sportowego ”ELCROSS”. – Opisy lektora dotyczące np. kolorystyki ubioru, czy tego co się dzieje na ekranie, są przede wszystkim dobre dla wyobraźni. Tylko, że momentami można się pogubić. Czasem akcja toczy się zbyt szybko. Zwłaszcza kiedy trzeba podążać za kilkoma wątkami, wtedy wszystko może się pomieszać. Ale jeśli takie projekcje byłyby często powtarzane, to jestem jak najbardziej ”za”. Tylko, że ja wolę trochę inne filmy, bardziej wojenne, albo przygodowe kino – dodaje pan Józef.

– Pod kątem rehabilitacji, takie projekcje są jak najbardziej pozytywne. Dzięki lektorowi na żywo, doprowadzają do szczególnej koncentracji uwagi i wpływają na wyobraźnię. A co bardzo ważne, pozwalają osobom niewidomym oderwać się od codziennej rutyny, a czasem ponurej rzeczywistości –  stwierdza pani Ela Kłosińska.

Jak zauważa pan Marian Piwnikiewicz, pracujący w Spółdzielni Niewidomych “ELSIN” – Tego typu seans, to na pewno coś dobrego. Szkoda tylko, że jedynie pokazowy. Często trudno sobie wyobrazić pewne sceny, a przez to gubi się sens. Gdyby takie projekcje byłyby częściej, choćby raz w miesiącu, albo raz na kwartał, to można by było jakoś do tego przywyknąć.

Projekcja filmu stanowi część cyklu pn. „Uniwersalny język filmu”. Celem akcji jest udowodnienie, że sztuka filmowa może być dostępna dla wszystkich ludzi, bez względu na przeciwności i uwarunkowania. Reportaż z sobotniej projekcji filmu „Statyści” w kinie Światowid można było zobaczyć w magazynie „Prosto z Polski” emitowanym na antenie TVN 24.   Tomasz Mendrek Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 1544

Print Friendly, PDF & Email