Kilkanaście leków może działać przeciw COVID-19

Kilkanaście leków może działać przeciw COVID-19
Fot. Martin Lopez / Pexels

Obszerna analiza pokazała, że kilkanaście już istniejących lub przygotowywanych leków może zwalczać infekcję SARS-CoV2. Niektóre z tych środków potencjalnie można stosować razem, co jeszcze poprawi ich działanie.

Naukowcy ze Scripps Research Institute przebadali 12 tys. różnych preparatów opisanych w bazie ReFRAME, stworzonej w 2018 roku przy współpracy z Fundacją Billa i Melindy Gates w celu szybkiego znajdowania metod leczenia terapii opierających się obecnym terapiom.

Badacze przeprowadzili testy na różnych ludzkich komórkach zakażanych SARS-CoV2.

– Już na wczesnym etapie pandemii COVID-19 uznaliśmy, że bazę ReFRAME można wykorzystać do poszukiwania leków przeciw SARS-CoV2 – mówi dr Arnab Chatterjee, autor publikacji, która ukazała się w piśmie „Nature Medicine”.

– W kolejnych miesiącach rozpoczęliśmy współpracę z różnymi ośrodkami zarówno w Scrips Research, jak i z partnerami krajowymi i międzynarodowymi, aby przyspieszyć odkrywanie leków – dodaje.

Eksperymenty wskazały najpierw na 90 substancji, które hamowały namnażanie SARS-CoV2 przynajmniej w jednym rodzaju komórek. W obrębie tej grupy 13 związków wykazało wysoki potencjał do użycia w leczeniu COVID-19 ze względu na siłę i mechanizm działania, wpływ na wiele typów komórek oraz bezpieczeństwo. Cztery leki – halofantryna, nelfinawir, simeprewir oraz manidypina mogą wspólnie działać ze stosowanym już w leczeniu COVID-19 remdisiwirem.

– Niektóre z najskuteczniejszych przeciwwirusowych strategii wykorzystują „koktajle”, w których pacjent otrzymuje różne leki zwalczające infekcję, tak jak to ma miejsce np. w leczeniu zakażenia HIV – podkreśla współautor pracy, prof. Thomas Rogers.

Łącząc różne środki można m.in. obniżyć ich dawkę, co wiąże się z redukcją skutków ubocznych.

To nie wszystko – dwa kolejne leki nasilały dodatkowo działanie remdisiwiru. Jeden z nich – ryboprynę testuje się pod kątem ograniczania nudności i chirurgicznych zakażeń. Druga substancja – 10-deazaaminopteryna to natomiast pochodna witaminy B9.

Najbardziej obiecujące substancje naukowcy przetestowali na hodowlach tkankowych oraz na zwierzętach. Badania trwają. – Rezultaty otrzymane w testach na komórkach i zwierzętach są bardzo obiecujące, a potrzeba znalezienia terapii nadal pozostaje paląca – twierdzi dr Peter Schult, prezes Scripps Research Institute.

– Ważne jest, aby poszukując skutecznych i bezpiecznych metod, postępować według najściślej określonych reguł. Dokładność to najlepsza droga do znalezienia nowych terapii, które pomogą pacjentom – dodaje specjalista.

Więcej informacji na stronie nature.com. (PAP).

Marek Matacz
Print Friendly, PDF & Email