Jak pachnie sztuka?

Jak pachnie sztuka?
pixabay.com

Czy muzeum można zwiedzać za pomocą węchu, a zapach może być dziedzictwem kulturowym? Jak pachnie „Dama z gronostajem”? Sprawdzą to m. in. naukowcy z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie i Uniwersytetu w Lublanie, którzy we współpracy z historykami i konserwatorami sztuki, zbadają zapachy wybranych obiektów muzealnych.

Podejmą także próbę ich odtworzenia, a cały proces zostanie udokumentowany i wykorzystany do stworzenia „Odotheki”, czyli Biblioteki Zapachów Obiektów Muzealnych.

Jak wyjaśnia dr hab. Tomasz Sawoszczuk, koordynator projektu, pomysł wziął się z ubiegłorocznych badań, które prowadził dla Muzeum Narodowego w Krakowie, na nowo otwartej wystawie w Muzeum Książąt Czartoryskich. W celu potwierdzenia bezpieczeństwa ekspozycji obrazu Leonarda da Vinci, analizował on skład atmosfery w gablocie, w której jest on prezentowany. Wtedy pomyślał, dlaczego by nie spróbować powąchać tego obrazu, oczywiście „powąchać” w chemiczny sposób, czyli tak naprawdę „nosem chemicznym” – chromatografią gazową, a następnie spróbować odtworzyć ten zapach, np. po to, żeby móc go rozpylać w miejscu ekspozycji, tak by każdy zwiedzający miał dostęp do zapachu obrazu. Obecnie, ze względów bezpieczeństwa obraz eksponowany jest w gablocie o specjalnej konstrukcji, w związku z tym nigdy nie poczujemy zapachu tego obrazu na zewnątrz.

– Pomyślałem tutaj także o osobach niewidomych, które co prawda mogą dotknąć kopii obrazu, ponieważ w pomieszczeniu z dziełem, eksponowana jest jego trójwymiarowy współczesny model „Damy z gronostajem”. Biorąc pod uwagę, że osoby niewidome bardzo często mają wyostrzony zmysł węchu, można uznać, iż zapach mógłby być dodatkowym zmysłem wykorzystanym przez te osoby, i wszystkich innych zwiedzających, w trakcie oglądania wystawy – wyjaśnia Tomasz Sawoszczuk – Można powiedzieć, że to będzie nowy wymiar zwiedzania. W wielu przypadkach wystawy wyposażone są w elementy audio np. audio przewodniki, więc mamy oddziaływanie na zmysł słuchu, oczywiście wykorzystujemy wzrok, teraz chcemy dołożyć jeszcze jeden czynnik czyli zapach obiektu – dodaje.

Pierwszy, planowany efekt projektu to odtworzenie zapachu 5 wybranych obiektów i rozpylenie go w miejscu ich ekspozycji, aby dowiedzieć się, jak ten zapach wpływa na odbiór obrazu, czy zmienia sposób jego postrzegania. Drugim będzie stworzenie Odotheki, czyli Biblioteki Zapachów Obiektów Zabytkowych.

Więcej na temat projektu można przeczytać: Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie – Naukowcy z UEK zbadają zapach zabytków

oprac. AG, uek.krakow.pl
Print Friendly, PDF & Email