Indie: W oczekiwaniu na szczepionki stan Goa wprowadza iwermektynę dla mieszkańców

Indie: W oczekiwaniu na szczepionki stan Goa wprowadza iwermektynę dla mieszkańców
Fot. Pixabay

Indyjski stan Goa będzie profilaktycznie podawał mieszkańcom lek iwermektynę, bo akcja szczepień przeciw COVID-19 opóźnia się tam przez brak preparatów – informuje dziennik „The Indian Express”. Na skuteczność iwermektyny wskazują badania opublikowane w „American Journal of Therapeutics”. WHO odradza jednak masowe stosowanie tego leku.

– Wszyscy nasi lekarze i eksperci, premier stanu jednomyślnie zdecydowali o podawaniu leku ludności. To jest konieczność – powiedział „The Indian Express” Vishwajit Rane, minister zdrowia południowoindyjskiego Goa.

Władze planują podawanie 12 mg iwermektyny dorosłym osobom w ramach pięciodniowej kuracji. – Niezależnie od symptomów i czegokolwiek – podkreślił, uzasadniając poniedziałkową decyzję zagranicznymi badaniami.

– Komisje ekspertów z Wielkiej Brytanii, Włoch, Hiszpanii i Japonii wykryły dużą, statystycznie znaczącą redukcję śmiertelności i czasu rekonwalescencji u pacjentów chorych na COVID-19, którym podawano iwermektynę – napisał Rane w mediach społecznościowych. – Lek nie zapobiega infekcji, pomaga jedynie złagodzić przebieg choroby, więc nikt nie powinien mieć złudnego poczucia bezpieczeństwa – zastrzegł.

Wyniki badań leku opublikowano w majowo-czerwcowym wydaniu dwumiesięcznika medycznego „American Journal of Therapeutics”. Metaanaliza oparta na kilkunastu randomizowanych, kontrolowanych badaniach ekspertów z FLCCC Alliance (Front Line COVID-19 Critical Care Alliance) miały być poddane recenzji naukowej. Iwermektyna jest lekiem przeciwpasożytniczym i przeciwtrądzikowym, używanym w terapii zarówno ludzi, jak i zwierząt.

FLCCC to założona w marcu 2020 r. organizacja lekarzy i naukowców, której celem jest opracowywanie i stałe udoskonalanie protokołów terapii pacjentów z COVID-19.

Kilkanaście godzin po decyzji rządu Goa Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) we wtorek wydała drugie w ostatnich dwóch miesiącach ostrzeżenie przed stosowaniem iwermektyny.

– Bezpieczeństwo i skuteczność są ważne dla nowych zastosowań leków – napisała na Twitterze dr Soumya Swaminathan, główny naukowiec WHO. – Rekomendacja WHO jest przeciw użyciu iwermektyny w leczeniu COVID-19, z wyjątkiem badań klinicznych – podkreśliła.

Dr Swaminathan we wpisie w mediach społecznościowych powołała się również na opinię naukowców firmy farmaceutycznej Merck z lutego br. Twórcy iwermektyny odradzali wtedy jej stosowanie w leczeniu COVID-19. Pod koniec marca WHO również przestrzegała przed używaniem leku, podobnie jak Europejska Agencja Leków (EMA), która wezwała do prowadzenia dalszych, lepiej zaprojektowanych badań.

Zdaniem „The Indian Express” decyzja o profilaktycznym stosowaniu leku w stanie Goa wynika z opóźnień akcji szczepień osób w wieku 18-44 lata, która miała rozpocząć się 1 maja w całych Indiach. – Rząd Goa złożył zamówienie na 500 tys. dawek w Serum Institute of India (indyjski producent szczepionki AstraZeneca/Oksford – PAP). Na razie firma wystawiła fakturę na 32 tys. dawek – powiedział w niedzielę sekretarz w goańskim ministerstwie zdrowia Ravi Dhawan dodając, że na szczepionkę trzeba czekać co najmniej do trzeciego tygodnia maja. Minister Rane powiedział dziennikowi, że w takiej sytuacji rząd zdecydował się na podawanie iwermektyny.

– Ludzie w panice wykupują różne leki, które dają jakąś nadzieję na walkę czy ochronę przed COVID-19 – mówi PAP Reshmi Majumdar, studentka medycyny pracująca w dużym szpitalu w południowym Delhi. „Lekarze powtarzają nam i pacjentom, że np. leku remdesiwir nie należy stosować samodzielnie i tylko w szpitalach – podkreśla.

– Tylko że w szpitalach nie ma miejsca i ludzie próbują ratować się sami – zauważa w rozmowie z PAP dr Vijay Gupta, który prowadzi klinikę w zachodnim Delhi. – Nie ma szpitalnych łóżek, brakuje też szczepionek. Dlatego w prywatnych szpitalach zamiast 250 rupii (ok. 13 zł) jak wcześniej, szczepienie może kosztować 2 tys. rupii (ok. 102 zł) – twierdzi lekarz.

Według analizy „The Indian Express” ceny szczepionek wahają się w prywatnych szpitalach między 700 a 1500 rupii (ok. 35-76 zł). Pod koniec kwietnia rząd Indii zezwolił na sprzedaż połowy produkcji szczepionek na wolnym rynku, aby zmotywować firmy farmaceutyczne do zwiększenia produkcji.

– Biedni są wykluczeni, kiedy bogaci przeskakują kolejkę – pisze w „The Indian Express” Jean Dreze, urodziny w Belgii uznany ekonomista, który za zasługi dla kraju otrzymał indyjskie obywatelstwo.

– Problem może się zwiększyć, gdy regulacje zdegenerują rynek do czarnej strefy, jak się dzieje w sytuacji braku szczepionek – podkreśla apelując o darmowe szczepionki dla wszystkich Indusów.

Paweł Skawiński (PAP)
Print Friendly, PDF & Email