Władze medyczne Hiszpanii ogłosiły w poniedziałek zakończenie szczepień seniorów, którzy ukończyli 80. rok życia. Podały, że proces ten ma swoje przełożenie na spadającą w kraju liczbę osób chorych na COVID-19 w szpitalach.
Jak poinformował podczas poniedziałkowej konferencji w Madrycie główny hiszpański epidemiolog Fernando Simon, odsetek hospitalizowanych wskutek infekcji koronawirusem wynosi obecnie tylko 6,5 proc., czyli najmniej od czasu zakończenia pierwszej fali SARS-CoV-2.
Przedstawiciel resortu zdrowia ujawnił, że tylko podczas weekendu przeprowadzono w Hiszpanii ponad pół miliona szczepień przeciwko COVID-19 na terenie wszystkich regionów.
Z szacunków ministerstwa zdrowia wynika, że do poniedziałku służby medyczne Hiszpanii wykorzystały 89 proc. z ponad 8,5 mln dostarczonych do tego kraju szczepionek.
Według zapowiedzi ministerstwa zdrowia Hiszpanii, w kwietniu nastąpi znaczny wzrost dobowej liczby szczepień wraz pojawieniem się większej liczby transportów szczepionek.
Resort potwierdził w poniedziałek, że rozważa wniosek krajowego stowarzyszenia weterynarzy, które chciałoby, aby pracownicy tej profesji mogli włączyć się do ogólnokrajowego programu szczepień obywateli Hiszpanii.
Simon potwierdził, że w ciągu zaledwie trzech dni nasiliła się w Hiszpanii liczba infekcji na 100 tys. obywateli, wzrastając z poziomu 138 do 149. Zaznaczył jednak, że wciąż istnieją wątpliwości co do tego, czy „można już mówić o nadejściu czwartej fali koronawirusa”.
Zgodnie z danymi resortu zdrowia do poniedziałkowego wieczora w Hiszpanii zmarło 75,2 tys. osób, czyli o 189 więcej wobec piątku. W tym samym czasie zanotowano 15,5 tys. nowych zakażeń, a ich łączna liczba sięga już 3,27 mln.