Fundusz Solidarnościowy – jest na co czekać?

Fundusz Solidarnościowy – jest na co czekać?
Fot. Pixabay

Fundusz Solidarnościowy, a właściwie Solidarnościowy Fundusz Wsparcia Osób Niepełnosprawnych, to rozwiązanie wprowadzone ustawą, która już 1. stycznia tego roku weszła w życie. Jakie są jej cele? Przede wszystkim pomoc – wsparcie społeczne, zawodowe i zdrowotne osób z niepełnosprawnościami.

W 2014 roku protest rodziców niepełnosprawnych dzieci budził niemałe zainteresowanie. Został wstrzymany i w 2018 roku wznowiony, jednak pojawiły się nieco inne warunki – dzieci, których rodzice protestowali, przekroczyły próg 18. roku życia. Wysuniętymi postulatami były m.in.: podwyższenie renty socjalnej i wprowadzenie dodatku w wysokości 500 zł na życie. Udało się wynegocjować zmianę wysokości renty, dodatek jednak nie został wprowadzony. Jednym z efektów protestu jest propozycja powstania Funduszu Solidarnościowego.

Co tak właściwie ma być finansowane?

Z tych środków wspierane będą programy rządowe i resortowe, a także programy jednostek samorządu terytorialnego, mające nieść pomoc osobom niepełnosprawnym. Część pieniędzy z Funduszu zostanie przeznaczona na promowanie samej idei. Osoby z niepełnosprawnością mierzą się z szeregiem problemów, utrudniających im życie. Aby zapewnić dostępność takich podstawowych obszarów, jak transport miejski, przyjazna przestrzeń, technologii, informacji – potrzebne są innowacje i projekty. Chodzi o likwidowanie barier i zapewnienie życia w takich warunkach, jak inni, a także utworzenie nowych programów pomocowych.

Mają powstać propozycje zmian odnośnie obszaru turnusów rehabilitacyjnych. Dodatkowo, pojawiały się głosy, że rodzice opiekujący się niepełnosprawnymi dziećmi dostaną dodatek do emerytury. Ma polepszyć się opieka wytchnieniowa, a placówki oferujące wsparcie osobom z niepełnosprawnościami będą bardziej dostosowane do ich potrzeb. Środki z funduszu posłużą również zwiększaniu dostępności usług asystenckich. W planach jest także głosowanie za ustawą o zatrudnieniu wspomaganym – omówiona zostanie funkcja trenera pracy, który ma wspierać osoby niepełnosprawne, w szczególności te, mające problemy z samodzielnym wejściem na otwarty rynek pracy oraz samo funkcjonowanie na tym rynku.

Skąd są pieniądze?

Z płaconej przez pracodawców kwoty na Fundusz Pracy składki (która wynosi 2,5%) na ten cel zostanie przeznaczone 0,15% (dotychczasowa kwota składki nie ulegnie zwiększeniu). Szacuje się, że z tych środków łączna suma wyniesie 650 mln. Ważnym źródłem finansowym jest danina solidarnościowa, czyli podatek pochodzący od osób najbogatszych (w tym pracodawców i przedsiębiorców) – tych, których roczny dochód przekracza milion złotych. Od nadwyżki będzie odprowadzany podatek o wysokości 4%. Jest to około 21 tys. osób, a wspomniana danina przyniesie dodatkowe 2 mld. Daniny są przekazywane przez urzędy skarbowe na Fundusz Solidarnościowy i mają trafiać do niego od 2020 roku. W tym roku budżet wynosić ma 560 mln złotych.

Dla kogo środki finansowe?

Część środków zostanie przeznaczona na projekty rządowe, z innych skorzystają jednostki samorządowe, instytucje oraz organizacje pozarządowe, które mogą złożyć wnioski do wojewody. Ten ma przekazywać listy wniosków ministrowi rodziny, pracy i polityki. Wnioski mają dotyczyć ulepszania przestrzeni publicznej, żeby wszystkie jej aspekty były dostępne dla wszystkich. Wniosek będzie można pobrać na stronie BIP odpowiedniego wojewody. Samorządy, które otrzymają środki, będą miały 30 dni od zakończenia realizacji zadania na sporządzenie i przekazanie wojewodzie rozliczenia. Nie wiadomo jeszcze dokładnie jak te środki będą rozdysponowane.

Źródło: orka.sejm.gov.pl
Print Friendly, PDF & Email