Każdy, kto pod koniec czerwca chciał wejść na elbląski dworzec PKP, musiał obejść się smakiem. Konsorcjum firm: Przedsiębiorstwo Budowlano-Montażowe „ELZAMBUD” z Elbląga oraz Przedsiębiorstwo Budownictwa Ogólnego „BUDOPRZEM” Sp. z.o.o. z Olsztyna rozpoczęło w tym czasie kolejną fazę przebudowy dworca, podczas której przez 15 miesięcy dworzec będzie całkowicie niedostępny dla podróżnych. Musimy się więc uzbroić w cierpliwość i przez kolejne miesiące znosić utrudnienia, do których przecież już kolej nas przyzwyczaiła. Jest jednak nadzieja, że później będzie i lepiej, i estetyczniej.
Generalny wykonawca robót Przedsiębiorstwo Budowlano-Montażowe „ELZAMBUD” z Elbląga zamykając dworzec dla podróżnych przystąpiło do kolejnego etapu modernizacji dworca, która polega m.in. na wykonaniu remontu dachu, elewacji z termomodernizacją, wymianie wszystkich instalacji i wykonaniu nowej instalacji centralnego ogrzewania, remoncie wentylacji, wykonaniu instalacji klimatyzacyjnej w kasach, renowacji posadzek i schodów wraz z balustradami a także wykonaniu nowego systemu informacji wizualnej dynamicznej i stałej, zgodnej z najnowszymi normami.
Na nowym dworcu powstanie hostel, kafejka internetowa, nowoczesna poczekalnia, automaty biletowe, bankomat, budka telefoniczna oraz skrytki na bagaż. W planach jest również bar o wyższym standardzie.
Po przebudowie dworzec PKP zostanie podzielony na kilka części: część przeznaczoną do obsługi ruchu pasażerskiego, część biurową z niezależnym wejściem, pokoje gościnne – także z niezależnym wejściem, powierzchnie handlowo-usługowe oraz świetlicę miejską. W budynku znajdą się także pomieszczenia administracyjne i gospodarcze oraz pomieszczenia magazynowe i nieużytkowe.
Jak zapowiadają przedstawiciele generalnego wykonawcy, dworzec będzie zamknięty dla podróżnych około 15 miesięcy. Jednakże już pod koniec czerwca, każdy, kto bywał w pobliżu remontowanego obiektu, mógł zobaczyć zarys nowej kolorystyki dworca – w tonacji szarości. Ukończono bowiem już odnawianie górnej części elewacji południowej i wschodniej obiektu.
Kasy biletowe i rozkład jazdy
Z chwilą rozpoczęcia zaawansowanych robót na elbląskim dworcu zarówno PKP Intercity, jak i PKP Przewozy Regionalne, musiały przenieść swoje kasy w inne miejsce. Pierwsza ze spółek sprzedaje bilety w charakterystycznym niebieskim kontenerze ustawionym przy wejściu do dworca, kasa PKP PR zlokalizowana została na końcu 1. peronu w miejscu, gdzie dawniej mieścił się dyżurny ruchu. Na na frontowej ścianie tego budynku umieszczona została również tablica z rozkładem jazdy.
Warto zwrócić uwagę, że o ile prowizoryczne oznakowanie – naklejone kartki ze strzałkami naprowadzającymi – doprowadzi nas od samych drzwi dworca do kasy PKP na peronie, o tyle daremnym jest szukać informacji o umieszczeniu tablicy rozkładu jazdy pociągów.
Na drzwiach wejściowych do dworca umieszczono tylko niewielką kartkę z rozkładem jazdy, formatu A4. Rozkład nie dość, że mały, to jeszcze z poprawkami nanoszonymi za pomocą… plastra i długopisu.
Niby drobiazg, ale razi w tak wielkich firmach jakimi są koleje i dworce tym bardziej, że to nie jedyne uchybienie.
Podróżni mają coraz częściej wrażenie, że polskie koleje testują wytrzymałość klientów sprawdzając na ile jeszcze mogą obniżyć standard usług, poczynając od braku informacji, brudu, spóźniających się pociągów, braku ochrony, na nieuprzejmej obsłudze i różnych drobnych zaniedbaniach kończąc.
– Cieszymy się, że dworzec będzie wyremontowany i wiemy, że trzeba poczekać ale remont, to przecież nie wojna i o pasażerach trzeba myśleć – mówi kobieta codziennie dojeżdżająca do pracy. Oby tylko prace zakończono w terminie – martwi się – bo jeszcze zanim je rozpoczęto, poczekalnia dla podróżnych była zamknięta przez pół roku. Wygląda na to, że w sumie, oczekując na pociągi, zaliczymy trzy zimy pod chmurką – podsumowuje. RS Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 5696
