Elbląg po odjeściu Ewy

Elbląg po odjeściu Ewy
Fot. Adminstrator

„Razem z Tobą” pyta:

Co Ewa Sprawka zrobiła dla Elbląga i jak zmieni się miasto po jej odejściu?

Marta Hajkowicz, dziennikarka Radia El:

Pani Ewa Sprawka, mimo że była osobą niepełnosprawną, była niesamowicie aktywnym człowiekiem. Ja jako osoba zdrowa patrzyłam na nią z podziwem, miała tyle pomysłów, a co najważniejsze je realizowała. To były pomysły związane oczywiście z osobami niepełnosprawnymi, bo to był jej świat. Ona pomagała tym osobom – znaleźć pracę, pomagała im wyjść z domu.

Chciała byśmy my zdrowi, zaakceptowali osoby niepełnosprawne, byśmy zaczęli je zauważać i byśmy zaczęli z nimi normalnie żyć. Myślę, że to jej się udało. Oczywiście nie jest idealnie, wciąż są bariery, nie tylko architektoniczne, ale i psychiczne. Pani Ewa je z wrodzonym wdziękiem rozbijała. W ostatnim okresie życia, gdy była radną, mogła w dość konkretny sposób wpływać na to, co się działo w mieście, zgłaszała interpelacje.

W mieście pozostały osoby, które pani Ewa zaraziła swoją działalnością, ale mimo wszystko uważam, że była niezastąpiona i będzie nam jej brakowało.

Beata Pelplińska-Strehlau, dyrektor Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym w Elblągu:

Ewa była dla mnie postacią o tyle szczególną. W 1992 r. rozpoczynałyśmy wspólnie naszą drogę zawodową. (…) Ewa zajęła się działalnością nastawioną na osoby niepełnosprawne ruchowo, którą to problematykę bardzo dobrze znała, a następnie poprzez działalność w Elbląskiej Radzie Konsultacyjnej Osób Niepełnosprawnych stała się głosem szerokiego środowiska niepełnosprawnych. Zależało jej szczególnie na rozwiązaniach systemowych, trwałych efektach. Wydaje mi się, że wkład Ewy w zmianę społeczną w mieście jest dostrzegany gołym okiem.

Jej determinacja, jej upór, jej wytrwałość, jej profesjonalne podejście do problemu i jej osobiste pochylenie się nad człowiekiem, który potrzebował pomocy, spowodowało, że takie mechanizmy powstawały i w innych osobach, które tą problematyką się zajmują.

To, że powstało aktywne pośrednictwo na rzecz osób niepełnosprawnych w mieście, to że potrzeby osób niepełnosprawnych zaczęły być zaspokajane w o wiele większym stopniu niż były do tej pory i w końcu to, że problematyka tej grupy zaczęła być traktowana nie jako margines, ale jako ważny element polityki społecznej miasta, to była fachowość i zaangażowanie Ewy. Wydaje mi się, że wszystkim, którzy z Ewą się zetknęli, będzie brakowało tej jej determinacji.

Bardzo zależy mi na tym, aby te działania Ewy miały możliwość dalszego wzrastania i dalszego rozwijania. Ewa była dla mnie ważną osobą, która we mnie wzmacniała, czy wręcz uruchamiała pewne mechanizmy do dalszego działania.

Mam nadzieję, że uda się, trochę rękoma ERKON-u, trochę rękoma Rady Elbląskich Organizacji Pozarządowych, podjąć takie starania, które spowodują, że imię Ewy zostanie również dla przyszłych pokoleń w wymiarze symbolicznym uhonorowane.

Krzysztof Grablewski ERKON
Pani Ewa była osoba pogodną uśmiechniętą, ale zarazem była też twardym menadżerem nakierowanym na realizację wizji, misji związanych z wyrównywaniem szans osób niepełnosprawnych. Miała całą masę planów, pomysłów na przyszłość.
Za swoją wieloletnią pracę była nagradzana i doceniana, ale nie było to dla niej najważniejsze – najważniejsza była zmiana sytuacji rodzinnej, polepszenie sytuacji życiowej materialnej osób niepełnosprawnych.
Po pani Ewie pozostaną wspomnienia ale również pozostanie pustka, której nie da rady wypełnić. Jest to wielka strata dla miasta, dla ERKON-u oraz dla całego środowiska osób niepełnosprawnych. Nie możemy teraz zaprzepaścić tego wszystkiego co pani Ewa zbudowała, dlatego nie zawiedziemy i będziemy dalej dążyć jej torami.
Barbara Dyrla Pełnomocnik Prezydenta ds. Osób Niepełnosprawnych, Naczelnik Wydziału
Społecznego Urzędu Miejskiego w Elblągu

Mówi się, że nie ma ludzi nie zastąpionych. Ale wydaje mi się, że pani Ewa jest taką osobą, to znaczy była, której chyba długo nikt nie zastąpi. Była inicjatorką wielu działań na rzecz osób niepełnosprawnych – nawet w poszczególnych organizacjach. A ERKON był zawsze ogniwem łączącym wszystkich bez względu na rodzaj niepełnosprawności i działał dla wszystkich niepełnosprawnych. (…) Takim szczególnym polem jej aktywności była rehabilitacja zawodowa, gdzie bardzo aktywnie uczestniczyła i mobilizowała osoby niepełnosprawne do zatrudnienia, chociażby przez utworzenie  poradnictwa, pośrednictwa pracy w ERKONie, czy utworzenie Zakładu Aktywności Zawodowej. Z mojej strony mogę powiedzieć, że współpracowałyśmy praktycznie na co dzień i wielokrotnie właśnie wiele rzeczy działo się i zadziało się za sprawą pani Ewy. Tak więc myślę, że jednak bardzo długo pozostanie pustka i jak na razie, nie wyobrażam sobie takiego lidera wśród osób niepełnosprawnych.
  Red. Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 2594

Print Friendly, PDF & Email