Będą biegać po górach przez 24h

Będą biegać po górach przez 24h
Fot. Pixabay / zdj. ilustracyjne

Urszula Kujawka i Łukasz Wawrzyniak z grupy biegowej #WawrzynTeam postanowili spędzić tegorocznego Sylwestra w bardzo nietypowy sposób. Zamierzają przez 24 godziny bez przerwy biegać na trasie Przełęcz Jugowska – Kozie Siodło – Wielka Sowa – Kozie Siodło – Przełęcz Jugowska, zbierając przy okazji pieniądze, które przeznaczone zostaną na zakup i naprawę niezbędnego sprzętu, dzięki któremu Fundacja „Ładne Historie” w ramach projektu „Łączą nas góry”, organizuje wycieczki górskie po Sudetach dla osób z niepełnosprawnościami i ich rodzin.

Dlaczego to robią? Ponieważ kochają biegać, kochają góry i chcą promować aktywne spędzanie tam czasu. A że nade wszystko kochają też pomagać, postanowili żeby ten wysiłek podjąć w słusznym celu – i wesprzeć projekt, w który wierzą – czyli „Łączą nas góry”, z którym są związani od dwóch lat jako wolontariusze.

Pomysł jest prosty. 24 godziny = 24 tysiące. Najniższa wpłata to 17 złotych – tyle wynosi koszt w przeliczeniu na jedną minutę.

Urszula Kujawka jest biegaczką amatorką z trzyletnim stażem. Na biegowych trasach towarzyszy jej ukochany mąż. Bieganie stało się ich wspólną pasją, tak jak i pomaganie. Dwa lata temu na ich drodze pojawił się Łukasz Wawrzyniak, który postanowił wraz z całą ekipą #WawrzynTeam przyjąć ich pod swoje skrzydła. Dzięki jego wiedzy i doświadczeniu, którymi dzieli się na każdym kroku, są w miejscu o którym jeszcze kiedyś mogliby pomarzyć. Na ich koncie są już pierwsze efektywne biegi Ultra pod czujnym okiem, dodatkowo wspólnie z ekipą postanowili pomagać tym, którzy tego potrzebują najbardziej – od dwóch lat pomagają zdobywać szczyty dzieciom z dysfunkcją ruchu, jako jedni z najbardziej aktywnych wolontariuszy projektu „Łączą nas góry”.

Łukasz Wawrzyniak to biegacz ultras, trener i społecznik. Ale za swój największy sukces uważa grupę biegową, którą udało mu założyć. – #WAWRZYNTEAM to zwariowana banda, na którą zawsze możesz liczyć i wiesz że za każdym razem odbiorą telefon. Cieszą się z każdego sukcesu wspólnie, dlatego ma to bieganie taki ogromny sens. Są dla mnie jak najbliższa rodzina – stwierdza Łukasz bez wahania.

O projekcie „Łączą nas góry” pisaliśmy TU: Góry, jeśli dzielą, to najczęściej w głowach.

Link do zbiórki: 24 h na Wielkiej Sowie | zrzutka.pl

oprac. AG
Print Friendly, PDF & Email