Ponad cztery tysiące przypadków zakażenia koronawirusem odnotowano jednego dnia w Australii – poinformowała w niedzielę rano czasu lokalnego australijska agencja informacyjna (AAP). To rekordowa dzienna liczba infekcji w tym kraju od początku pandemii.
W sobotę w całej Australii stwierdzono 4 110 nowych infekcji, w tym 2 481 w Nowej Południowej Walii. W stanie Wiktoria zanotowano kolejne 1 504 przypadki zakażeń.
– Minęły czasy, kiedy rozmawialiśmy tylko o liczbach. Teraz prawdziwym problemem jest to, ile osób doświadcza poważnych chorób – powiedział premier Australii Scott Morrison.
Koronawirus rozprzestrzenia się także w innych częściach kraju – w sobotę stwierdzono 73 zakażenia w Australii Południowej, 31 w Queensland, 18 w Australijskim Terytorium Stołecznym i cztery w Tasmanii.
Jak pisze AAP władze kraju utrzymują, że dysponują wystarczającą ilością szczepionek, aby zaspokoić zapotrzebowanie na dawki przypominające, a także na szczepienia dzieci w wieku od 5 do 11 lat, które będą dostępne od stycznia.
Ponad milion Australijczyków otrzymało do tej pory trzecią dawkę przypominającą. (PAP)