Zdrowie: Płynne szczęście – H2O

Zdrowie: Płynne szczęście – H2O
Fot. Adminstrator

Takiej porze roku jak lato niezmiennie towarzyszą upały. Ich powodem może być złe samopoczucie, rozkojarzenie, omdlenia, a nawet silne odwodnienie organizmu. Aby temu zapobiec należy się nawadniać, ale czym i w jakiej ilości?  

OSIEM, OSIEM, OSIEM – tę liczbę powinniśmy powtarzać jak mantrę, ponieważ w ciągu dnia należy wypić OSIEM szklanek wody. Standardowa szklanka mieści 250 ml płynu, co daje nam 2 litry dziennie. Jest to podstawowe zapotrzebowanie organizmu, który nie jest narażony na zwiększoną temperaturę czy wysiłek fizyczny. Warto pamiętać, że w trakcie upałów czy ćwiczeń zapotrzebowanie jest znacznie większe niż normalnie, dlatego w lecie zalecane jest spożywanie od 3,5 do 4 litrów dziennie. Nie należy przejmować się, że taka ilość płynów będzie trudna do wypicia. Nasze ciało czerpie wodę także z pokarmów np. z owoców i warzyw.

W zdrowym ciele nawodniony duch!

Pierwszymi objawami odwodnienia jest już lekkie uczucie pragnienia – informacja zrymowana może lepiej zapadnie w pamięć. Pragnienie samo w sobie jest sygnałem braku odpowiedniej ilości wody w organizmie. A jakie są tego konsekwencje? Chroniczne zmęczenie, zapalenie pęcherza wywołane niewłaściwą pracą nerek, zaburzenia układu nerwowego i mięśniowego, choroby niedokrwienne serca, zawały.

Izotonik – tak czy nie?

Napoje izotoniczne, choć smaczne i kolorem zachęcające do kupna, wskazane są dla osób o wzmożonej aktywności fizycznej. Rzeczywiście lepiej nawadniają organizm, bo uzupełniają niedobory minerałów utraconych podczas ćwiczeń, jednak trzeba pamiętać, że wszystko ma wady i zalety. Napoje tego typu przyśpieszają pracę serca, a w nadmiernych ilościach powodują rozkojarzenie i długotrwały brak podzielności uwagi. Ich kolor nie pochodzi z naturalnych barwników, a cena za półlitrową bluetkę  stanowi często podwójny koszt półtoralitrowej wody mineralnej. Izotoniki to tzw. napoje do zadań specjalnych – jeśli nie masz w planach godzinnego treningu wytrzymałościowego (cardio) albo całodniowego marszu po pięknych, polskich Tatrach, lepiej napij się wody z cytryną i miętą.

Sztuczne i gazowane

Napoje gazowane nie zawierają w sobie żadnych substancji odżywczych. Ich składnikami są m.in.  substancje słodzące, aromaty (które z owocami nie mają nic wspólnego!) i szkodliwe barwniki. Przyczyniają się do wzrostu złego cholesterolu, długotrwałej choroby dziąseł oraz znacznego wzrostu ciśnienia. Mitem jest, że nawadniają równie dobrze jak inne napoje – faktem jest, że wzmagają uczucie pragnienia. Nie ma możliwości napisania o zaletach napojów gazowanych, ponieważ takowe zalety nie istnieją.

Mierzmy się własną miarą

Ilość potrzebnych elektrolitów jest kwestią indywidualną. Matki karmiące piersią będą miały inne zapotrzebowanie na minerały niż studentka wychowania fizycznego. Nie mniej jednak ważne jest, by dostarczać do organizmu odpowiednie ilości płynów. W jakiej formie dostarczymy wodę, czy to będzie izotonik, woda czy owoc – wybór należy do nas. Pamiętajmy jednak, by mierzyć się własną miarą i świadomie dobierać rodzaj napoju.

  AM Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 15904 

Print Friendly, PDF & Email