Wakacje dobiegły końca, czas wracać do szkoły. Wśród elbląskich uczniów, którzy dziś wracają do szkolnych ławek są też Ci, którzy rozpoczynają bądź kontynuują naukę w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym nr 1 na ul. Kopernika w Elblągu. Ogółem w placówce uczy się 250 osób, a wśród nich – czworo pierwszoklasistów. Kliknij w zdjęcie główne i zobacz fotorelację z wydarzenia.
I choć pogoda dziś rano przypominała wczesnojesienną, to na sali sportowej SOSW nr 1 było dość radośnie i ciepło. Szkoła, która jak mówił na inauguracji dyrektor Leszek Iwańczuk, jest placówką trochę inną niż wszystkie, gdyż tutaj podczas hymnu narodowego nie jest passe, kiedy ktoś tańczy, śmieje się czy macha do dyrektora. To w końcu tutaj, stojąc w oczekiwaniu na rozpoczęcie uroczystości, można było patrzeć na roześmiane buzie uczniów radośnie witających się ze swoimi nauczycielami, opiekunami i kolegami ze szkolnych ław oraz korytarzy.
– W nadchodzącym roku szkolnym sprawą priorytetową dla mnie, ale taka też jest polityka państwa, jest bezpieczeństwo dzieci. Mieliśmy kilka sytuacji, które wniknęły w ubiegłym roku, wyciągnęliśmy z nich wnioski i dokonaliśmy pewnych istotnych zmian, także organizacyjnych i mamy nadzieję, że to, co jest dla nas priorytetem, będzie na co dzień respektowane – mówi dyrektor placówki Leszek Iwańczuk. – Pragniemy, by bez względu na to, ile lat ma dziecko i w której jest klasie, było wzorem absolwenta, który rozpoczyna dorosłe życie po ukończeniu szkoły zawodowej, otrzymuje zawód i jest wyposażony we właściwe kompetencje i umiejętności, nie obciąża pomocy społecznej tylko idzie do pracy i zarabia pieniądze, by utrzymać siebie – dodaje dyrektor.
Leszek Iwańczuk kieruje placówką już czternaście lat a pracuje w niej dziesięć lat dłużej i jak nikt inny wie, jak przez lata zmieniali się uczniowie, którzy trafiali na ul. Kopernika.
– Na początku mojej pracy tutaj mieliśmy do czynienia przeważnie z lekkimi niepełnosprawnościami o charakterze intelektualnym, obecnie na przestrzeni ostatnich dwóch, czterech lat trafiają do nas dzieci i młodzież ze znacznymi i głębszymi deficytami. Aby zapewnić im komfort, wykorzystujemy zapisy systemu oświaty i mocno indywidualizujemy pracę z tymi uczniami. Klasy u nas liczą od 2 do 4 osób a tam, gdzie jest to możliwe i wskazane, w klasie umieszczamy też drugą osobę dorosłą do pomocy nauczycielowi. Osoby te często wykonują najprostsze prace przy dziecku tj. zmieniają pampersa czy kąpią.
Dyrektor w rozmowie z nami zaznaczył również, że nie miał problemów ze skompletowaniem kadry w placówce. Zaznacza, że rocznie trafia do niego 300 podań o pracę zarówno na stanowiska nauczycielskie, jak i administracyjno-usługowe.
– Miasto Elbląg od wielu lat prowadzi taką politykę oświatową, że oligofrenopedagogika, czyli studia podyplomowe albo w ogóle studia podyplomowe dające kwalifikacje do pracy z osobami niepełnosprawnymi, to jest priorytet miasta. Stąd też mam z czego wybierać. Dziś, co trzeba jasno przyznać, wykształcenie pedagogiczne i oligofrenopedagogika to naprawdę, zdecydowanie za mało. Trzeba umieć tańczyć, śpiewać, rysować, wycinać, pływać, wspinać się czy wszystko to, co naszym dzieciom za chwilę będzie potrzebne w dorosłym życiu – podsumowuje dyrektor.
Podczas uroczystego rozpoczęcia roku szkolnego dyrektor złożył też publiczną deklarację rodzicom i opiekunom dzieci i młodzieży, które rozpoczęły dziś w placówce rok szkolny, że placówka zagwarantuje ich pociechom wszystko co najlepsze i na najwyższym poziomie.
– Życzę wszystkim jak najlepszych wyników i wszystkiego co najlepsze w nowym roku szkolnym – podsumował Leszek Iwańczuk.
