Z Medyka do gwiazd

Z Medyka do gwiazd
Fot. Adminstrator

Szkoła Policealna im. Jadwigi Romanowskiej „Medyk” w Elblągu stara się wypuścić w świat absolwentów o jak najwyższych kwalifikacjach. W tym celu zdobywa dotacje z funduszy zagranicznych na projekty, które pozwalają uczniom zdobyć umiejętności daleko wykraczające poza program szkolny, a także uczą, jak je dobrze sprzedać.

Ruch w Medyku
Jesienne popołudnie. Miasteczko szkolne wyludnia się i cichnie – a w Medyku gwar, w dodatku również obcojęzyczny: przyjechali goście z Kaliningradu i właśnie wymieniają z polskimi kolegami doświadczenia w udzielaniu pierwszej pomocy i reanimacji. W gabinecie  ratownictwa medycznego grupa słuchaczy Medyka oraz grupa gości z Koledżu Medycznego z  Kaliningradu, demonstrują na manekinach swoje techniki.

W sali terapii zajęciowej wszystkie miejsca zajęte. Pod okiem pani Elżbiety Zaradkiewicz powstają prace artystyczne w najrozmaitszych technikach, ale o podobnej tematyce – dotyczącej historii i współczesności Elbląga.

Głosy dobiegają również z pracowni komputerowej. Tu zajęcia prowadzi psycholog – pani Aleksandra Dyks-Łepek razem z informatykiem – panem Robertem Turlejem,  których pytam o szczegóły  programu.

Co łączy te dwie tak różne dyscypliny?
Uczymy takich umiejętności, jak asertywność, autoprezentacja – z wykorzystaniem technik informatycznych. Ta technika bardzo pomaga nauczyć właściwego zachowania, które stworzy odpowiedni wizerunek osoby starającej się o pracę. Pierwsze zajęcia dotyczyły poznawania siebie – swoich mocnych i słabych stron. Uczestnicy mogli obejrzeć nagrane kamerą swoje zachowanie: ruchy ciała, bujanie się, jakieś takie tiki nerwowe. Zobaczyli, co powinni zmienić i na co zwracać uwagę. Następnie już były konkretne ćwiczenia, m .in. nauka mowy ciała i tych 31 sekund po wejściu do gabinetu, które pracują na pierwsze wrażenie.
  
Teraz uczymy się szukać ofert pracy w internecie, pisania poprawnego cv na podstawie wzorów z internetu, a następnie listu motywacyjnego. Potem znów będą zajęcia praktyczne –  odgrywanie takich scenek, np.: ja z koleżanką będziemy grać rolę prezesów firmy, uczniowie wejdą, będą odbywać rozmowę kwalifikacyjną z prezesem. Wszystko to zostanie nagrane. Później tę rozmowę przeanalizujemy, pokażemy jakie były błędy, np. w komunikacji niewerbalnej.

Czy jest to wasz autorski program?
To jest nasz pomysł, taki nowy, na podstawie wiedzy, którą zdobyliśmy z różnych źródeł.

Czy będzie go można wykorzystać do pracy z kolejnymi grupami młodzieży?
Oczywiście, te zajęcia można powtarzać. Chcemy nauczyć tych ludzi umiejętności zaprezentowania siebie, swoich mocnych, dobrych stron.
Takie psychologiczne umiejętności, tzw. inteligencja emocjonalna, są bardzo ważne, bo  można być dobrze przygotowanym merytorycznie, ale nie umieć tego zaprezentować.

Myślę, że asertywność jest potrzebna także w innych sytuacjach.

Jak najbardziej, nawet przy szukaniu partnerów życiowych.
To wszystko dzieje się  poza normalnymi lekcjami w szkole. A nie można by włączyć takich warsztatów do programu nauczania? Niektóre tematy tam się znajdują, ale nie wszystkie.

Ile godzin trwają te zajęcia?
36 godzin trwa cały program. W takim czasie można już dużo nauczyć. Ta wiedza będzie też bardzo potrzebna w pracy zawodowej. Pomoże budować zaufanie, postawę otwartości w relacjach z innymi ludźmi. Jest to szczególnie ważne w wypadku osób starszych i chorych, którymi absolwenci szkoły będą się zajmować.

Dobry start w marszu po sukces
Opisane zajęcia odbywają się w ramach dwóch projektów realizowanych przez Szkołę. Pierwszy z nich, to ”Dosięgnąć gwiazd” – wsparcie systemowe młodzieży (uczniów Szkoły Policealnej im. J. Romanowskiej w Elblągu)  w rozwoju psychofizycznym i zawodowym  w celu ułatwienia im startu w dorosłe, godne życie”.  

Jak mówi autorka projektu, pani Beata Wrzosek,  jego celem jest wyrównanie różnic w poziomie edukacji młodzieży pochodzącej z różnych środowisk oraz przygotowanie przyszłych absolwentów szkoły do wejścia w życie. Chcemy to osiągnąć, poprzez naukę autoprezentacji, podniesienie poziomu znajomości nowoczesnych technologii informatycznych i języka angielskiego. Program obejmuje też warsztaty artystyczne, a także uczy dbać o zdrowie i kondycję fizyczną. W nagrodę za wytrwałość uczestnicy pojadą na wycieczkę do Krakowa.

Te wszystkie wymienione umiejętności mają pomóc słuchaczom Medyka spełnić najśmielsze marzenia – stąd tytuł projektu. Z pewnością osoby o tak wysokich kwalifikacjach będą bardzo poszukiwanymi pracownikami – oby jak najwięcej z nich znalazło wymarzoną pracę w Polsce.  Jednak sami uczestnicy projektu nie bardzo w to wierzą.

Przy jednym ze stolików w pracowni artystycznej pracują dwie dziewczyny – dwie Anie, z II roku terapii zajęciowej. Pytam je, dlaczego zgłosiły się do programu. – Chciałyśmy nauczyć się nowych umiejętności, poznać nowe techniki –  mogą się przydać w przyszłej pracy – odpowiadają. Na pytanie, gdzie chciałyby podjąć tę pracę, pada zdecydowana odpowiedź:  za granicą.

Piękny trzeci wiek

Wizyta studentów z Kaliningradu związana jest z kolei z drugim projektem, pt.: „Moda na retro, czyli piękny wiek”. Ten piękny wiek – według autorów projektu – zaczyna się po sześćdziesiątce. Osoby starsze są tu potraktowane nieszablonowo: młodzież uczestnicząca w projekcie prowadzi dla nich pod okiem profesjonalistów warsztaty wizażu, odnowy biologicznej, choreoterapii. Na warsztatach przygotowany zostanie pokaz mody.

Ważnym elementem projektu jest współpraca z Koledżem Medycznym z Kaliningradu – odbywają się wspólne spotkania, w planie są dwie wizyty studyjne – w Polsce i w Rosji, w których biorą udział studenci i nauczyciele. Partnerzy polscy i rosyjscy dzielą się doświadczeniami w pracy z seniorami, niekonwencjonalnymi metodami i chcą wypracować wspólne wnioski dotyczące polityki społecznej wobec osób starszych. Zostaną one zaprezentowane na podsumowującej projekt konferencji regionalnej.

Ad astra
Z rozmów z kadrą pedagogiczną wynika, że ruch w Medyku nie ustanie. Po opisanych projektach pojawią się zapewne następne. Pozostaje tylko życzyć uczniom i nauczycielom, żeby wymarzone gwiazdy znalazły się w zasięgu ich rąk.

  Teresa Bocheńska Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 2049

Print Friendly, PDF & Email