Pamiętacie Sama Gardnera – nastolatka z autyzmem, który wyszedł ze strefy komfortu i postanowił znaleźć dziewczynę? Jego miłosne i rodzinne perypetie można obejrzeć w drugim sezonie serialu na platformie Netflix.
W codzienności rodziny Gardner nie brakuje zmian, które wybijają Sama z ustalonego rytmu. Małżeństwo jego rodziców przechodzi kryzys, młodsza siostra wybiera się do odległej szkoły, a dziewczyna… cóż, zobaczcie sami. W dodatku nastolatek musi zmierzyć się z poszukiwaniem terapeuty, ponieważ relacja z poprzednim zakończyła się w dość specyficznych okolicznościach.
W drugiej odsłonie serialu każdy bohater musi odnaleźć się w sytuacji, która jest dla niego nowa. Twórcy pokazują, że neuronormatywność czy jej brak nie ma znaczenia – wszyscy tak samo szukają sposobów, by poradzić sobie z tym, co przynosi życie. Niektórym wychodzi to lepiej, innym gorzej. Efekty tych starań czasem wzruszają, częściej jednak bawią i „ocieplają serce”.
W ubiegłym roku „Atypowy” zachwycił widzów na całym świecie. Oryginalna produkcja Netflixa od początku zbiera pozytywne recenzje: jest doceniana za podjęcie w uroczy i pełen wdzięku sposób tematu problemów osób ze spektrum autyzmu, za humorystyczne przedstawienie rozterek nastolatka wchodzącego w dorosłość, za wyrazistość postaci, za ukazanie istotnych wartości. Keir Gilchrist w dalszym ciągu doskonale sprawdza się w roli Sama Gardnera, a w tym sezonie na szczególną uwagę zasługują kreacje rodziców głównego bohatera: Elsy (Jennifer Jason Leigh) i Douga (Michael Rapaport).
Wrażenia, które towarzyszyły mi podczas oglądania pierwszego sezonu, pojawiły się także przy kontynuacji serialu, dlatego podtrzymuję wcześniejszą opinię: „Atypowy” to ciepła i zabawna produkcja, na którą zdecydowanie warto znaleźć czas.
https://www.youtube.com/watch?v=–0ETumCj8QE
Fot. YouTube