W Senacie o Solidarnościowym Funduszu Wsparcia

W Senacie o Solidarnościowym Funduszu Wsparcia
Fot. Adminstrator

O przyszłości Solidarnościowego Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych rozmawiał przed weekendem w Senacie marszałek Senatu Tomasz Grodzki z przedstawicielami organizacji pozarządowych działających na rzecz osób z niepełnosprawnościami.

Marszałek Senatu Tomasz Grodzki podkreślił, że celem spotkania jest poznanie opinii środowisk, które najlepiej znają potrzeby osób niepełnosprawnych, na temat przyjętej w czwartek przez Sejm nowelizacji ustawy o Solidarnościowym Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych. Powiedział, że po pierwszych rozmowach dostrzega zaniepokojenie w środowisku. Zadeklarował, że Senat nie chce w żaden sposób blokować procesu legislacyjnego. – Chcemy uchwalać dobre prawo, którego nie trzeba będzie od razu poprawiać – mówił marszałek.

Przewodniczący Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej senator Jan Filip Libicki mówił, że sam miał wątpliwości dotyczące mechanizmu pozyskiwania środków, który jego zdaniem może przeciwstawić sobie grupy społeczne. Chciał poznać stanowisko przedstawicieli organizacji pozarządowych w sprawie finansowania innych świadczeń, niż pomoc osobom niepełnosprawnym, takich jak renta społeczna, zasiłek pogrzebowy czy wypłata trzynastej emerytury. Pytał także, jak projekt ustawy był konsultowany z organizacjami pozarządowymi.

Przedstawiciele organizacji społecznych wyrazili swoje zaniepokojenie zapisanymi w ustawie propozycjami. Mówili, że z ostrożnością podchodzili do utworzenia tego funduszu, lecz jednocześnie widzieli w nim pewną nadzieje. To rozwiązanie mogłoby zapewnić wsparcie szczególnie osobom, do których pomoc systemowa nie zawsze docierała np. do osób dotkniętych kilkoma rodzajami niepełnosprawności. Rozszerzenie zakresu świadczeń finansowanych z tych środków zwiększa ich zdaniem prawdopodobieństwo, że pieniądze nie trafią do osób, które najbardziej tego potrzebują. Zaznaczyli, że renta socjalna jest podstawą bytu osób, którym jest wypłacana i nie ma charakteru doraźnej pomocy. Dlatego powinna być finansowana bezpośrednio z funduszy państwa nie ze środków na pomoc uzupełniającą. Podkreślali także, że projekt nie był z nimi wcześniej konsultowany. Mówili, że list otwart w sprawie ustawy do wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego podpisało ponad 80 przedstawicieli organizacji pozarządowych.

Źródło: senat.gov.pl
Fot. M. Józefaciuk / Kancelaria Senatu
Print Friendly, PDF & Email