Uśmiechu i wdzięczności nie kupimy za żadne pieniądze świata - Międzynarodowy Dzień Wolontariusza

Uśmiechu i wdzięczności nie kupimy za żadne pieniądze świata - Międzynarodowy Dzień Wolontariusza
Fot. Adminstrator

Dzień przed Mikołajkami zwraca się uwagę na inny, równie szczytny sposób świadczenia bezinteresownej pomocy, dający wiele radości i satysfakcji zarówno darującym jak i tym, którzy ją otrzymują. Z ta różnicą, że ta pomoc nic nie kosztuje, a pochodzi z głębi serca. Dziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień Wolontariusza. Z tej okazji poprosiliśmy o kilka słów naszą redakcyjną koleżankę, która od ponad czterech lat udziela się jako wolontariusz.

Z tej okazji rozmawiamy z wolontariuszką Sandra Szewczyk.

Kiedy rozpoczęła się Twoja przygoda z wolontariatem?

Jeszcze w gimnazjum, cztery lata temu. Wówczas szukałam swojego miejsca w życiu i czegoś, czym mogłabym się zajmować, tak, w wolnej chwili. Moje zastanawianie nie trwało długo. Szybko przekonałam się, że wolontariat to jest to, czego szukam. Z początku byłam w Domu Pomocy Społecznej, gdzie "pracowałam" z niepełnosprawnymi dziećmi. Później trafiłam do świetlicy socjoterapeutycznej, gdzie zajmowałam się dziećmi w trudnej sytuacji rodzinnej. Pomagałam im odrabiać lekcje i wypełnić wolny czas. Pomagałam również w Caritasie i podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Obecnie jestem wolontariuszką w CSE Światowid, gdzie udzielam się m.in. przy organizacji Międzynarodowych Spotkań Artystycznych.

Jaka sytuacja utkwiła Ci w pamięci podczas tych czterech lat, odkąd udzielasz się jako wolontariusz?

Rok temu podczas Międzynarodowych Spotkań Artystycznych przydzielona zostałam do grupy niepełnosprawnych osób z Sopotu, z którymi przebywałam całe trzy dni. Polubiliśmy się do tego stopnia, że utrzymujemy ze sobą kontakt do dziś. Najbardziej poruszył mnie moment, kiedy po dwóch dniach „moja” grupa wystawiała swój spektakl na scenie. To było coś. Pokazała, że we współczesnym świecie nie ma barier, że każdy może bez przeszkód wyrażać siebie i odnosić sukcesy na różnych płaszczyznach. Wystarczy tylko bardzo tego pragnąć. Ta metamorfoza osób z różnymi dysfunkcjami w odważnych i zaangażowanych aktorów utkwiła mi najbardziej w pamięci.

Co daje Ci wolontariat?

Czas spędzony z ludźmi, którzy się szanują nawzajem sprawia, że czuję się bezpieczna. Bo wiem, że gdyby ktoś z nas upadł to inny z wolontariuszy podałby mu dłoń, a na niej serce. Taka wiedza dodaje pewności siebie i wiary, w to co robimy. No i często…. jest okazja do powygłupiania i szczerego pośmiania się.

Jak zachęciłabyś do pomagania innym?

Powtarzam to każdemu, komu tylko mogę. Choć doba ma tylko 24 godziny, to jak się tylko chce, to można znaleźć chwilę czasu, żeby poświęcić ją dla drugiej osoby. Dzięki temu można zatrzymać się na chwilę, dostrzec to, czego nie widzimy na co dzień oraz poczuć się szczęśliwszym.

Jakbyś miała wymienić trzy cechy, jakimi winien charakteryzować się wolontariusz, jakie by one były?

Dystans do siebie, niespożyte pokłady energii oraz przede wszystkim odpowiedzialność.

Masz jakieś marzenie związane z wolontariatem?

Chciałabym jak najdłużej móc pomagać innym i wiedzieć, że jestem komuś potrzebna i sprawiam mu swoją obecnością radość. Zdaję sobie sprawę, że z czasem będzie coraz trudniej z wolnym czasem, lecz wolontariuszem z potrzeby serca jest się całe życie. Z pewnością chciałabym kiedyś pomagać rozwijać talenty dzieciakom.

Jak reagują na to, co robisz, znajomi i najbliżsi?

Kilkoro z moich znajomych również czynnie udziela się jako wolontariusze. Pozostali akceptują to co robię, a najbliżsi z pewnością są ze mnie dumni i wspierają mnie w trudnych chwilach, za co im serdecznie dziękuję.

Czy wolontariat jest modny?

Myślę, że tak. Z autopsji wiem, że bardzo wielu, nie tylko młodych ludzi, udziela się jako wolontariusze. Oczywiście znajdą się i tacy, którzy będą twierdzić, ze wolontariusze są kozłami ofiarnymi, bo robią coś za darmo. Zawsze powtarzam: wolontariat nie jest pracą za darmo. W zamian otrzymujemy uśmiech innych osób, wdzięczność, szacunek, nowe doświadczenia i znajomości oraz poczucie spełnienia. Tego nie zastąpią nam żadne pieniądze świata.

  RS Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 8684

Print Friendly, PDF & Email