„Szkoła bez uczniów to tylko budynek”

Fot. Mateusz Misztal

We wtorek w niemal wszystkich szkołach w Polsce rozbrzmiał pierwszy dzwonek. I choć na twarzach wielu uczniów wypisana była radość ze spotkania po niemal półrocznej przerwie od nauki w szkole, to nie brakowało jednak obaw, o to jak ten nowy rok będzie wyglądał. Podobnie było o poranku w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym nr 1 w Elblągu.

Pandemia koronawirusa sprawiła, że stacjonarna nauka w roku szkolnym 2019/2020 zakończyła się już na początku marca. 1 września – po niemal sześciomiesięcznej przerwie – szkoły ponownie wypełniły się uczniami.

Z obowiązkową dezynfekcją rąk przy wejściu do szkoły i maseczkami zasłaniającymi usta i nos. W taki sposób i w takich okolicznościach klasy pierwsze rozpoczęły o godz. 8:00 w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym nr 1 w Elblągu nowy rok szkolny.

– Dla uczniów, dla rodziców, dla opiekunów, dla pracowników administracji, dla nas wszystkich jest to trochę inne rozpoczęcie trochę innego roku szkolnego. Pominę tutaj charakterystykę tego okresu, bo przecież każdy z nas w zaciszu swojego domu, obserwuje czy to oglądając telewizję czy słuchając radia, czy przeglądając internet, co się dzieje na świecie – mówił podczas dzisiejszej uroczystości inaugurującej nowy rok szkolny Leszek Iwańczuk, dyrektor SOSW nr 1 w Elblągu. – W sposób szczególny chciałbym przywitać, was, drodzy uczniowie, którzy stanowicie naszą społeczność. Muszę wam powiedzieć, że szkoła bez was w tym okresie, to taka sobie szkoła. Wyrazy tęsknoty wyrażałem na stronie internetowej pisząc, że nie możemy się was doczekać – dodał.

Jak przekazał uczniom dyrektor placówki, w szkole – w związku z pandemią koroanwirusa – opracowano odpowiednie procedury bezpieczeństwa.  

– Polska, jak wiele innych krajów Europy, podjęła decyzję, że nowy rok szkolny 2020/2021 rozpoczynamy tak, a nie inaczej. Muszę wam powiedzieć, że czeka was mnóstwo informacji, które otrzymacie od wychowawców i nauczycieli, którzy przekażą wam wszystkie szczegóły dotyczące tego, jak mamy spędzać ten czas, który mamy w szkole – mówił dziś do uczniów dyrektor placówki. – Chciałbym też zwrócić się do rodziców i opiekunów. Bez wątpienia jest to inna rzeczywistość i jeśli komuś się inaczej wydaje to jest w dużym błędzie. W związku z tym, my wszyscy, jako osoby dorosłe, jesteśmy zobowiązani do tego, aby wasze i nasze dzieci w tej szkole czuły się jak najlepiej, a mam na uwadze głównie ich bezpieczeństwo. Przez te ostanie miesiące wraz z moimi współpracownikami staraliśmy się zrobić wszystko, by powrót dzieci tutaj był jak najbardziej bezpieczny. […] Mam do państwa opiekunów i rodziców ogromną prośbę, byście państwo, tak jak do tej pory, współpracowali z nami. Bardzo sobie tą współpracę cenię i proszę byście państwo podpowiadali nam, co waszym zdaniem można poprawić, ulepszyć, a wszystko to w imię bezpieczeństwa i jeszcze raz bezpieczeństwa.

Jak podkreślił Leszek Inwańczuk, te kilka miesięcy pozwoliło nam wszystkim stać się bogatszym o doświadczenia i wiedzę na temat wirusa, natomiast dziś „wszystko kumuluje się w poszczególnych przedszkolach, szkołach”. Podczas wystąpienia nie zabrakło też podziękowań dla nauczycieli i pracowników szkoły, którzy w ostatnim czasie poświęcili dużo czasu, by opracować odpowiednie procedury.

– Z jednej strony bardzo się cieszę, że możemy właśnie w taki sposób się spotkać, bo szkoła bez uczniów, to tylko budynek, ale z drugiej strony – i tego nie ukrywam – do nowej rzeczywistości podchodzę z ogromną odpowiedzialnością i strachem. Na ile sobie z tym poradzimy, zależy głównie od was – spuentował dyrektor placówki.

-> Kliknij w zdjęcie główne, by obejrzeć fotorelację z wydarzenia <-
Print Friendly, PDF & Email