Na ampfutbolowych mistrzostwach świata w Meksyku zakończyła się faza grupowa turnieju. W rywalizacji o tytuł najlepszej drużyny globu pozostało już tylko 16 drużyn. W tym gronie znaleźli się również biało–czerwoni.
Reprezentacja Polski ma za sobą trzy mecze w fazie grupowej. Podopieczni trenera Marka Dragosza zagrali kolejno z Kolumbią, Kostaryką i Japonią. Tuż przed turniejem kierownik naszej reprezentacji mówił nam, że Polacy najbardziej obawiają się pierwszego rywala.
– Wiadomo, że zawsze ten pierwszy mecz na każdej dużej imprezie jest specyficznym meczem. Nie zawsze to przygotowanie wypracowane wcześniej decyduje. Trzeba być do takiego spotkania przygotowanym na wielu płaszczyznach – mówił Artur Kurzawa.
Polacy pokonali Kolumbię 1:0. Jako jedyny, piłkę w siatce umieścił Krystian Kapłon. Takim samym rezultatem zakończył się mecz biało–czerwonych z Kostaryką. Tu również jedynego gola zdobył Kapłon.
We wtorkowy wieczór nasi ampfutboliści zagrali z Japonią. Piłkarze z Kraju Kwitnącej Wiśni okazali się lepsi, wygrywając 2:0. Taki wynik sprawił, że Polacy wyszli z grupy z trzeciego miejsca i w losowaniu meczów kolejnej rundy nie byli rozstawieni. W środowy poranek okazało się, że podopieczni Marka Dragosza w 1/8 finału zmierzą się z reprezentacją Haiti, która dotychczas jest uznawana za największą rewelację turnieju.
Mecz Haiti – Polska w czwartek (1 listopada) o godz. 22:00. Transmisję ze spotkania można będzie obejrzeć na Facebooku Amp Futbol Polska oraz na stronie sport.tvp.pl.
Fot. Bartłomiej Budny/Amp Futbol Polska (Facebook)
MM Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 19140