Społeczeństwo: Żyj i daj żyć innym – bez plastiku

Społeczeństwo: Żyj i daj żyć innym – bez plastiku
Fot. Adminstrator

Plastik od dawna stanowi nieodłączną część naszego życia, mimo że wielu z nas, choć pozornie zdaje sobie z tego sprawę, nawet nie dostrzega jego obecności. Opakowania na żywność, ubrania, sprzęty AGD czy zabawki naszych dzieci – plastik jest tworzywem, które towarzyszy nam każdego dnia. Co więcej, kto mógłby przypuszczać, że dzieli się go na lepszy i gorszy?

Polimery syntetyczne, czyli tworzywa sztuczne potocznie zwane plastikiem, uszeregowano w siedmiu grupach. Każda z nich, zależnie od składu tworzywa, charakteryzuje się innymi właściwościami toksykologicznymi, a co za tym idzie – sposobem oddziaływania na ludzki organizm. Taki podział został wprowadzony celem ułatwienia procesu odzyskiwania i powtórnego wykorzystania odpadów.

Trzy strzałki ułożone w kształt trójkąta to powszechnie rozpoznawalnym symbol recyklingu. Wpisany weń kod cyfrowy jest oznaczeniem tworzywa, a kilkuliterowy podpis u podstawy – skrótem jego angielskojęzycznej nazwy. Tak skonstruowane oznaczenia pozwolą nam rozróżnić jakość materiału, który trzymamy w ręce i zadecydować, czy na pewno chcemy mieć z nim do czynienia.

01 – PET – poli(tereftalan etylenu), czyli najpopularniejszy plastik, stosowany masowo do produkcji butelek do napojów i wielu opakowań jednorazowych. Ta sama substancja używana jest przy wyrobie polaru. Nie od dziś wiadomo o domniemaniach szkodliwości plastiku tego typu – woda przechowywana zbyt długo w butelkach PET prawdopodobnie zawiera związki o działaniu estrogenów.

02 – HDPE – polietylen wysokiej gęstości, jest jednym z najbezpieczniejszych tworzyw sztucznych. Stosowanych do wyrobu kubłów na śmieci, butelek na mleko oraz ze względu na całkowitą obojętność chemiczną, do produkcji opakowań środków chemicznych i gospodarczych. Ten rodzaj tworzywa przeznaczony jest do kontaktu z żywnością, nadaje się też do powtórnego użycia.

03 – PVC – polichlorek winylu, to z kolei jeden najbardziej szkodliwych dla zdrowia plastików. Mogący wydzielać toksyny PVC jest szczególnie niebezpieczny podczas spalania. Właśnie wtedy uwalniane są dioksyny (TCDD), którymi próbowano otruć byłego prezydenta Ukrainy, Wiktora Juszczenko. Co istotne, ten związek chemiczny jest bardziej trujący niż cyjanek potasu, a skuteczna odtrutka nie została jeszcze opracowana.

04 – LDPE – polietylen niskiej gęstości, relatywnie bezpieczny plastik, podobnie jak polietylen wysokiej gęstości, całkowicie neutralny fizjologicznie (choć uznany za mniej bezpieczny). Można go powtórnie używać oraz stosować w kontaktach z żywnością. Wytwarza się z niego różnego rodzaju folie spożywcze z torebkami foliowymi włącznie oraz opakowania na ketchup.

05 – PP – polipropylen, razem z HDPE jest najbezpieczniejszym tworzywem. O ile nie jest podgrzeway do wysokiej temperatury powodującej jego rozkład, także zachowuje całkowitą obojętość fizjologiczną oraz chemiczną. Ze względu na plastyczność i łatwość formowania, używany jest przede wsyzstkim do produkcji opakowań na nabiał, m.in. kubeczków na jogurty i zakrętek do butelek.

06 – PS – polistylen, toksyczny plastik o niezbyt dużej odporności, nieprzeznaczony do kontaktów z żywnością. Związek ten, najczęściej spotykamy jako styropian, jest szczególnie niebezpieczny w kontaktach z tłuszczem. Mimo, że nie powinien mieć styczności z jedzeniem, pewne jego ilości znajdują się w jednorazowych pojemnikach na jedzenie i termoizolacyjnych kubkach.

07 – OTHER – inne plastiki, tak oznaczone są wszystkie pozostałe tworzywa o większej różnorodności składników i trudniejszym do sprecyzowania oddziaływaniu na organiczne struktury. Jest to ogół szkodliwych związków, takich jak bisfenol (BPA), mogący zwiększać zachorowalność na depresję, schizofrenię i chorobę Alzheimera. Produkty oznaczone tym kodem nie powinny mieć kontaktu z żywnością, nie należy też używać ich powtórnie.

W związku z dyrektywą Unii Europejskiej przewidującą obniżenie zużycie plastiku o 80 proc. do końca 2019 roku, z dniem 1 stycznia br. w Polsce weszła w życie ustawa nakładająca na sklepy obowiązek doliczenia tzw. opłaty recyklingowej do ceny foliowych toreb. Początkowo miała to być symboliczna złotówka, ostatecznie jednak Minister Środowiska wydał rozporządzenie minimalizujące opłatę została do 20 groszy (+ 5 groszy VAT–u). Opłatą nie są objęte tylko bardzo cienkie torebki foliowe służące wyłącznie do pakowania żywności sprzedawanej luzem (owoce, pieczywo itp.). W każdym innym przypadku za torbę trzeba będzie zapłacić. Właściciel sklepu, pod groźbą kary, nie ma też możliwości uiszczenia opłaty z góry za klienta.

Działanie władz, nominalnie pokierowane zamiarem ochrony środowiska, nie wszystkim przypadło do gustu – mowa tu zarówno o klientach jak i przedsiębiorcach, którzy do tej pory mogli wydawać bezpłatne tzw. jednorazówki. Niektóre sklepy, chcąc ominąć opłatę recyklingową oferują sprzedaż mocniejszych toreb wielorazowego użytku, bądź foliówki zastąpiły torbami papierowymi. Tymczasem rząd szacuje, że wpływ do budżetu z nowego podatku wyniesie blisko 1 mld zł rocznie.

Komisja Europejska informuje, że przeciętny Polak zużywa średnio 490 plastikowych toreb rocznie, podczas gdy przeciętny Niemiec tylko 70. Co ciekawe, mieszkańcy Danii czy Finlandii w ciągu roku zużywają tylko 4 torby foliowe. Co jest powodem tka dużej dysproporcji w poszczególnych krajach Unii?

Niemcy nie od dziś znajdują się w czołówce państw najbardziej ekologicznych – według danych Organizacji na Rzecz Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) powtórnemu przetwarzaniu podlega tam ok. 70 proc. odpadów. Niemieccy sklepikarze oferują swoim klientom wielorazowe torby płócienne lub jednorazowe (zależnie od intensywności użytkowania) torby papierowe. Dzieje się tak na mocy umów zawartych przez rząd z sektorem handlu detalicznego. Podobnie do Niemiec postępują ustawodawcy angielscy – w Wielkiej Brytanii od 2015 roku najtańsza torba kosztuje 5 pensów. Francja i Włochy zakazują natomiast sprzedaży innych toreb niż biodegradowalne. Komisja Europejska twierdzi, że od momentu wprowadzenie opłaty recyklingowej zużycie plastiku drastycznie spadło. Jako przykład KE podaje Irlandię, w której po uchwaleniu podatku średnia roczna ilość toreb foliowych na jednego mieszkańca z 328 spadła do 18 szt.

Mimo to, nie można całkowicie deprecjonować plastiku jako materiału, ma on bowiem wiele zalet przewyższających inne, nawet naturalne surowce. Plastikiem (dokładniej – poliamidem) jest m.in. Kevlar, stosowany do wyrobu kamizelek kuloodpornych. W kontekście obronności nie możliwym byłaby więc całkowita rezygnacja z tworzyw sztucznych.

Źródła: mos.gov.pl, europa.eu, oecd.org

  Krzysztof Wójcik Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 17743 

Print Friendly, PDF & Email