Oscar Serna jest głuchoniewidomy. Nie widzi i nie słyszy. Pracuje na Uniwersytecie Gallaudeta, nad projektem dotyczącym języka z osób głuchoniewidomych. Nowy język to Pro–tactile ASL.
ASL – Amerykański Język Migowy wykorzystuje gesty do porozumiewania się. W Pro–tactile ASL informacje przekazuje się wyłącznie poprzez dotyk. Na przestrzeni lat osoby głuchoniewidome używały ASL, Braille'a i mowy palcowej, gdzie każdej literze odpowiada określony układ palców. Te metody mają jednak ograniczenia, widoczne szczególnie wtedy, gdy głuchoniewidomi chcą komunikować się sami ze sobą. Pro–tactile ASL pojawił się na początku XXI wieku, aby dotychczas odizolowani głuchoniewidomi zaczęli się integrować. Głuchoniewidomi dostosowali ASL i dodali gesty dla określenia rzeczy nienazwanych w wielu innych językach. Na przykład, klepnięcie w wierzch dłoni oznacza kiwnięcie głową. Od tamtej pory język zaczął się rozwijać.
– Nowością w Pro–tactile jest komunikacja za pomocą ciała odbiorcy czyli można przekazać to samo, co w systemie wizualno–przestrzennym – tłumaczy Clifton Langdon, profesor na Uniwersytecie Gallaudeta
Według tradycyjnych teorii język jest czymś, co można zobaczyć i usłyszeć. Pro–tactile udowadnia, że można się komunikować również przez dotyk. Pozwala na dużo bogatszą komunikację osobom go używającym.
– Odkąd zacząłem używać Pro–tactile, swobodnie wyrażam myśli. To jak przesiadka z kiepskiego łącza na szerokopasmowe – podsumowuje Oscar Serna.
Źródło: tpg.org.pl
Tłumaczenie: Natalii Bukowska, Patrycja Karczewska i Małgorzata Duda.
Oprac. AG Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 17436
