Różne sytuacje losowe czy problemy zdrowotne zmuszają do ubezwałsnowolnienia bliskiej osoby. Jednak nie może to być lek na problemy jakie wynikają ze starości, wskazuje wydana 17 stycznia 2017 r dyrektywa Helsinskiej Fundacji Praw Człowieka.
Liczba spraw o ubezwłasnowolnienie rośnie w zastraszającym tempie. Związane jest to m.in. z procesem starzenia się społeczeństwa. Około 90 proc. spraw trafiających na wokandę kończy się ubezwłasnowolnieniem całkowitym. Ten drastyczny środek jest w Polsce nadużywany. Nasze sądy orzekają go często automatycznie na życzenie członków rodziny. Niezmiernie rzadko przy tym badają, czy rzeczywiście jego zastosowanie jest niezbędne, by nieść pomoc danej osobie i jej rodzinie.
Oprac. AK Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 15157