Senat procedował nad nowelizacją ustaw zdrowotnych dot. COVID-19

Senat procedował nad nowelizacją ustaw zdrowotnych dot. COVID-19
Fot. Pixabay

Senatorowie na posiedzeniu plenarnym omówili w poniedziałek nowelizację ustaw zdrowotnych związaną z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 wraz ze zgłoszonymi poprawkami. Głosowania zaplanowano pod koniec posiedzenia.

Nowela wprowadza zmiany w kilkunastu ustawach działających w obszarze ochrony zdrowia. Przewiduje m.in. ograniczenie obowiązków sprawozdawczych wobec Narodowego Fundusz Zdrowia; umożliwienie powrotu do czynnego wykonywania zawodu przez pielęgniarki lub położne, posiadające co najmniej 5-letnią przerwę w jego wykonywaniu w trybie uproszczonym oraz możliwość dyżurowania w placówkach medycznych przez inne zawody pracujące w ochronie zdrowia.

Ustawa stwarza możliwość wystawiania przez farmaceutów refundowanych recept farmaceutycznych dla siebie i swojej rodziny oraz wystawania recept, nie tylko w przypadku nagłego pogorszenia stanu zdrowia, jak to jest obecnie. Nowela wprowadza mechanizmy egzekwowania maksymalnych cen na leki i inne produkty medyczne. Regulacja umożliwia też np. zawieszenie obowiązkowych kontroli w laboratoriach diagnostycznych.

Nowela umożliwia personelowi medycznemu, który przebywa w kwarantannie, udzielania pacjentom wideokonsultacji. Wskazuje też, kogo można skierować do pracy przy zwalczaniu epidemii, a kogo nie. Wyłączeni będą m.in. wychowujący dziecko do 14 lat, a w przypadku, gdy robią to samotnie, do lat 18 oraz osoby wychowujące dziecko z orzeczeniem o niepełnosprawności. Skierowanie będzie mógł otrzymać tylko jeden rodzic, jeśli oboje są medykami.

Nowela wprowadza też kary za niestosowanie się do zakazów, nakazów i ograniczeń; wprowadzono kary pieniężne w wysokości od 5 tys. do 30 tys. w zależności od rodzaju czynu.

Przewodnicząca senackiej komisji zdrowia Beata Małecka-Libera (KO) referując przebieg prac stwierdziła, że senatorowie wnikliwie przyjrzeli się ustawie, na tyle, na ile było to możliwe, bo tempo prac jest nieprawdopodobnie szybkie.

– Przyjechaliśmy nie po to, by wygłaszać mowy polityczne, ale by polepszyć ustawę – powiedziała, uzasadniając poprawki zaproponowane przez senatorów.

Jak wyjaśniała, część z nich doprecyzowuje przepisy, a część je uzupełnia. Wśród kluczowych wymieniła postulat testów, szczególnie dla personelu medycznego. Senatorowie zaproponowali, by personel podmiotów leczniczych, stacji sanitarno-epidemiologicznych, aptek, ratownicy medyczni i pracownicy placówek handlowych byli obowiązkowo poddawani badaniu na obecność koronawirusa raz w tygodniu.

Odnosząc się do zaproponowanych poprawek wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński omówił po kolei, które z nich są niecelowe, bezprzedmiotowe, a które zasługują na poparcie. Wskazywał m.in., że dziewiąta poprawka wprowadza do ustawy sprawy regulowane zwyczajowo zarządzeniami NFZ i nie ma sensu jej uwzględniać. Z kolei poprawka jedenasta o obowiązkowych testach, zdaniem wiceministra Cieszyńskiego, jest „nadmiarowa”.

– To poprawka, której cel jest realizowany w ramach przepisów ustawy o zwalczaniu chorób zakaźnych u ludzi. Rozporządzenie Rady Ministrów daje możliwość nałożenia obowiązkowego wykonania badań lekarskich, w tym tego rodzaju testów – wskazał. Jak dodał, poprawka nie zasługuje więc na poparcie tym bardziej, że nie uwzględnia sankcji i dokładnego sposobu realizacji badań.

Wiceminister Waldemar Kraska, który jest senatorem, wskazywał, że obecnie jest 19 tzw. szpitali jeodnoimiennych, czyli w całości dedykowanych zakażonym. Łącznie, jak podał, jest w nich prawie 10 tys. miejsc.

Przekazał też, że szpitalne oddziały zakaźne, które także przyjmują zakażonych, dysponują prawie trzema tysiącami miejsc. – Razem jest ok. 13 tys. miejsc w szpitalach dla pacjentów bardziej chorych – powiedział.

– Być może tych miejsc będzie niestety za mało. Przygotowaliśmy szpitale drugiego rzutu, czyli szpitale, które mogą w ciągu kilku dni przekształcić się w szpitale jednoimienne i w nich także przewidujemy hospitalizację osób u których stwierdzimy koronawirusa z przebiegiem wymagającym pobytu w oddziale szpitalnym – poinformował.

Kraska zaznaczył, że nie u wszystkich zakażonych koronawirusem przebieg jest ciężki i nie wszyscy będą wymagali pobytu w szpitalu. Część pacjentów może być leczona w izolacji domowej. Dla tych, którzy nie mogą być w domu, choć ich stan na to pozwala stworzono izolatoria.

– To różne obiekty – m.in. hotele czy bursy, gdzie dla pacjentów będą oddzielne pokoje z węzłem sanitarnym. Zostanie tam im zapewniona opieka medyczna. Osoby ze skąpymi objawami tam będą mogły przebyć infekcję, by nie narażać swoich bliskich – wskazał Kraska.

Wyjaśniał, że w izolatoriach będzie mógł przebywać m.in. personel medyczny w oczekiwaniu na wynik testów.

Mówiąc o samych nadaniach w kierunku koronawirusa wiceminister podnosił, że w Polsce stosowane są testy genetyczne, mające dużą dokładność, ale będące dość czasochłonne. Podał, że obecnie w Polsce badania prowadzi ponad 40 laboratoriów, mogących przebadać ok. 6 tys. próbek na dobę. Wskazywał, że dla medyków jest osobna ścieżka wykonywania testów.

Kraska odniósł się do wypowiedzi senatora Michała Kamińskiego. – Senator Kamiński w sposób ekspresyjny powtarzał, że mamy mało pracowników służby zdrowia, ale chyba zapomniał, że on także był wtedy w rządzie, kiedy została ograniczona liczba przyjęć na studia lekarskie i do szkół pielęgniarskich. Odczuwamy skutki tych decyzji – dodał.

Kamiński zabierając wcześniej głos mówił m.in. o deficytach kadry. Skomentował też obecność premiera Mateusza Morawieckiego na posiedzeniu izby. – Cieszę się z tej obecności ale żałuję, że trzeba było pandemii wirusa, żeby pan premier zjawił się w izbie – stwierdził.

– Kolejna obecność i profesjonalne wystąpienie w @PolskiSenat @MorawieckiM dowodzi jak bardzo poważnie traktujemy #TarczaAntykryzysowa Projekt jest ważny, pilny. Procedujmy sprawnie – napisał potem na TT wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski.

Głos na posiedzeniu zabrało kilkoro senatorów; kilkoro złożyło wystąpienia do protokołu. Głosowania zaplanowano pod koniec posiedzenia Senatu.

Katarzyna Lechowicz-Dyl (PAP)
Źródło: PAP
Fot. Pixabay
Print Friendly, PDF & Email