Rusza kampania „16 dni akcji przeciw przemocy ze względu na płeć”

Rusza kampania „16 dni akcji przeciw przemocy ze względu na płeć”
Fot. Adminstrator

Międzynarodowy Dzień Przeciwko Przemocy Wobec Kobiet (25 listopada) rozpoczyna 28. edycję ogólnoświatowej kampanii „16 dni akcji przeciw przemocy ze względu na płeć”. Kampania potrwa do 10 grudnia – Międzynarodowego Dnia Praw Człowieka – łącząc antyprzemocowe inicjatywy na całym świecie i przypominając, że prawa kobiet są prawami człowieka. Po raz kolejny w kampanię włącza się Rzecznik Praw Obywatelskich.

Kampania przedstawia osiem historii z życia, które pokazują, jakich zmian prawnych i organizacyjnych najpilniej potrzebujemy, aby osoby doświadczające przemocy uzyskały odpowiednią pomoc i skala zjawiska przemocy ze względu na płeć istotnie się zmniejszyła. Każdego roku w Polsce według oficjalnych statystyk blisko 90 tys. osób doznaje różnych form przemocy w rodzinie. Najczęściej są to kobiety, które – jak wskazują dane Policji – stanowią ponad 70% osób pokrzywdzonych. Mimo wieloletnich wysiłków organów publicznych, w tym Rzecznika Praw Obywatelskich, i organizacji pozarządowych ten palący problem społeczny pozostaje przykrym elementem naszej rzeczywistości.

Kampania „16 dni akcji przeciw przemocy ze względu na płeć” jest okazją do przypomnienia, że przeciwstawianie się przemocy to odpowiedzialność każdej i każdego z nas, a stworzenie efektywnego systemu ochrony to jeden z najważniejszych obowiązków państwa.

W tym kontekście, włączając się w kampanię „16 dni akcji przeciw przemocy ze względu na płeć”, Rzecznik Praw Obywatelskich chce przede wszystkim zwrócić uwagę na potrzebę niezwłocznego wdrożenia do polskiego prawa przepisów Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej („Konwencji Stambulskiej”).

W tym celu Biuro RPO przygotowało osiem historii, inspirowanych otrzymywanymi przez Rzecznika skargami, które wskazują, jakie zmiany musimy wprowadzić, by skutecznie chronić przed przemocą i wspierać osoby nią pokrzywdzone.

Niepełna ochrona przed przemocą

Ewa jest mamą na pełen etat i zajmuje się domem. Arkadiusz, jej mąż zarabia bardzo dobrze, jest wykształconym biznesmenem, biegle mówi po koreańsku, studiował w Stanach. Arkadiusz jest rozczarowany, uważa, że jego żona jest do niczego. Nie skończyła studiów, nie zrobiła kariery, siedzi w domu, ale nie umie nim zarządzać: wyda każde pieniądze, jest rozrzutna. Dlatego Arkadiusz co miesiąc wydziela jej pieniądze. Ewa nie ma własnych dochodów, nie ma też dostępu do wspólnego konta w banku. Uważa, że to normalne, choć trudne. Nie ma za dużo czasu na szukanie pracy ani rozwijanie się, najmłodsze dziecko ma dopiero dwa lata i często choruje. Arkadiusz narzeka, że mógł ożenić się z inną kobietą, a nie taką, która nawet nie umie przygotować ciepłego obiadu, kiedy on sobie wypruwa żyły w pracy.

Ani Ewa ani Arkadiusz nie wiedzą, że w ich związku dochodzi do przemocy. W naszym społeczeństwie funkcjonuje mit, że przemoc w rodzinie dotyczy tylko sytuacji, w których dochodzi do użycia siły fizycznej. Tymczasem może ona przybierać różne formy. Może to być dręczenie psychiczne współmałżonka czy zmuszanie do niechcianych kontaktów seksualnych. Może też się wiązać z wydzielaniem pieniędzy, utrudnianiem poszukiwania pracy, szantażem, podkopywaniem poczucia wartości drugiej osoby, niepłaceniem alimentów, zaciąganiem zobowiązań finansowych bez zgody partnera.

Konwencja Stambulska (o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej) jasno wskazuje, że przemocą w rodzinie są „wszelkie akty przemocy fizycznej, seksualnej, psychologicznej lub ekonomicznej zdarzające się w rodzinie lub gospodarstwie domowym, lub między byłymi, lub obecnymi małżonkami, lub partnerami, niezależnie od tego, czy sprawca i ofiara dzielą lub dzielili miejsce zamieszkania, czy nie” (art. 3 b Konwencji).

Przyjmując tak szerokie spektrum zachowań godzących w dobra ofiary Konwencja Stambulska uzupełnia istotną lukę obecnie obowiązującej ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, która pomija zjawisko przemocy ekonomicznej milczeniem, a także pozbawia wsparcia osoby doświadczające przemocy ze strony byłego partnera lub męża, z którym ofiara nie zamieszkuje lub nie prowadzi wspólnego gospodarstwa.

Rzecznik Praw Obywatelskich wielokrotnie wskazywał, że państwo ma obowiązek z równą determinacją zwalczać przejawy przemocy fizycznej, co pozostałe jej formy, tj. przemoc psychiczną seksualną i ekonomiczną.

Więcej historii TUTAJ.

Źródło: rpo.gov.pl
Fot. pixabay.com
Print Friendly, PDF & Email