RAZEM Z TOBĄ - pierwszy artykuł

RAZEM  Z  TOBĄ - pierwszy artykuł
Fot. Adminstrator

Poniżej zamieszczamy artykuł Teresy Bocheńskiej, który ukazał się w maju 1997 r., w pierwszym numerowanym wydaniu naszego biuletynu “Bez Tytułu”. To właśnie jemu dzisiejszy miesięcznik ”Razem z Tobą” zawdzięcza swoją nazwę.
Razem z Tobą

Razem z Tobą, na Twojej ulicy, w Twoim bloku, marzą o szczęściu i sukcesach ludzie niepełnosprawni, którym trudno jest samodzielnie się poruszać lub nauczyć się tego wszystkiego, co Ty umiesz. Ilu takich ludzi spotkałeś w swojej szkole, w pracy, na spacerze, w kinie? Niewielu, prawda? A dlaczego? Aby w pełni mogli korzystać z przynależnych każdemu człowiekowi praw do nauki, pracy, udziału w życiu społecznym i kulturalnym potrzebują pewnej pomocy.
Czasem chodzi o windę, pochylnię, trochę szersze drzwi, czasem o urządzenie komputerowe umożliwiające słabowidzącym i niedosłyszącym kontakt z nauczycielem i kolegą, czasem o życzliwość, zaakceptowanie ich inności i zainteresowanie tym, co chcą zaoferować.
Według statystyk osoby niepełnosprawne stanowią ok. 10% ogółu społeczeństwa. Każda z tych osób, tak jak ludzie zdrowi, posiada pewne potencjalne możliwości w każdej dziedzinie życia. Na ile zostaną one wykorzystane, z korzyścią dla nas samych i dla dobra ogólnego – zależy od nas wszystkich. Zastanówmy się razem, co możemy zrobić w swoim otoczeniu, żeby dzieci, które nie mogą samodzielnie chodzić lub mają kłopoty z porozumiewaniem się – mogły się bawić razem ze wszystkimi dziećmi na osiedlowym placu zabaw, pójść z kolegami z sąsiedztwa do tej samej szkoły, wykorzystać zdobyte umiejętności w pracy zawodowej, żeby każdy z naszych sąsiadów, także ten o kulach czy na wózku mógł cieszyć się zielenią miejskiego parku, samo-dzielnie wybrać sobie w sklepie nowy płaszcz, wziąć udział w festynie na bulwarze. Dziś dla wielu osób niepełnosprawnych jest to nieosiągalny luksus, niektórzy muszą żyć w zupełnym odosobnieniu, a przecież odosobnienie  to kara za poważne przestępstwo, którego nikt z nich nie popełnił. Czy można uczciwych obywateli pozbawić możliwości korzystania z powszechnych, naturalnych i obywatelskich praw im przysługujących?
Nie wszyscy urodzili się niepełnosprawni, Wielu z nich spotkał nieszczęśliwy wypadek lub nagła, niespodziewana choroba – coś, co może spotkać każdego dnia każdego z nas. Pomyśl, to może zdarzyć się Tobie. Postaraj się więc razem z nami przystosować nasze miasto tak, żebyś w każdej sytuacji mógł w pełni uczestniczyć w życiu.

Teresa Bocheńska
(“Bez Tytułu” 001 Maj 1997)

OD  WRZEŚNIA  Z  NOWYM  TYTUŁEM

Witam Was, Drodzy Czytelnicy nowym tytułem wraz z nadchodzącą jesienią. Mamy nadzieję, że nazwa naszego wspólnego pisma odzwierciedla ideę, jaka przyświecała jego powstaniu i która stale jest obecna podczas zbierania materiałów, docierania do osób, placówek, stowarzyszeń i wszystkich, którzy chcą rzeczywiście by ludzie niepełnosprawni żyli godnie i na równych prawach z innymi.
Razem z Tobą, Czytelniku będziemy uczestniczyć  we wszystkich zdarzeniach, spotkaniach, śledzić nowinki kulturalne i prawne oraz zbierać informacje, dzięki którym łatwiej jest poruszać się w zawiłych korytarzach codziennych problemów.
Razem z Tobą chcemy cieszyć sie życiem, każdym sukcesem i zmieniać na lepsze otaczający nas świat.

Redakcja
(“Razem z Tobą”  001  WRZESIEŃ  1997)
  Red. Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 815

Print Friendly, PDF & Email