Premier: Spodziewamy się, że szczyt zachorowań jest przed nami – gdzieś w maju, czerwcu

Premier: Spodziewamy się, że szczyt zachorowań jest przed nami – gdzieś w maju, czerwcu
Fot. Krystian Maj / KPRM

Spodziewamy się, że szczyt zachorowań jest przed nami – gdzieś w maju, czerwcu. Na tym etapie rozwoju koronawirusa wiemy, że musimy być cały czas poddani ogromnej dyscyplinie – mówił w poniedziałek w Sejmie premier Mateusz Morawiecki.

Szef rządu podczas poniedziałkowego posiedzenia Sejmu przedstawił informację na temat sytuacji epidemiologicznej związanej z rozprzestrzenianiem się koronawirusa w Polsce.

Podkreślał, że rząd robi wszystko, co służy ograniczaniu rozprzestrzeniania się koronawirusa. W tym kontekście wskazał na sytuację w Europie Zachodniej, gdzie przyrosty zachorowań są bardzo szybkie. Jak dodał powodują one, że nieuzasadniony optymizm nie jest właściwym podejściem. – Dzisiaj, na tym etapie rozwoju koronawirusa wiemy, że musimy być cały czas poddani ogromnej dyscyplinie, ogromnym dodatkowym wysiłkom, rygorom, obostrzeniom dotyczącym dystansowania społecznego, że musimy przestrzegać wielu zasad, procedur. Jesteśmy w dużym stopniu cały czas na początku walki z koronawirusem – mówił Morawiecki.

Ocenił, że jeśli nadal będziemy podchodzili z żelazną dyscypliną do przestrzegania ograniczeń, to , jak mówił: „jestem przekonany, że będziemy w stanie poradzić sobie lepiej niż wiele innych krajów z pandemią koronawirusa”.

– Spodziewamy się że szczyt zachorowań jest przed nami – gdzieś w maju, czerwcu. Chcemy do tego czasu ograniczyć liczbę zachorowań, a w szczególności wypłaszczać krzywą zachorowań – oświadczył premier.

W tym kontekście szef rządu podkreślił, że sprzęt ochrony osobistej jest bardzo ważnym aspektem walki z koronawirusem. – Dzisiaj mamy tego sprzętu cały czas jeszcze za mało, ale staramy się pozyskać go ze wszystkich kierunków świata i staramy się odtworzyć produkcję krajową – powiedział.

– Jesteśmy przekonani, że odtworzenie produkcji krajowej maseczek, fartuchów ochronnych, w przyszłości może także bardziej zaawansowanych sprzętów, pomoże także w przyszłości w walce z koronawirusem – dodał.

Morawiecki poinformował, że rozdysponowano już blisko 3 mln rękawiczek i pół miliona litrów płynów dezynfekcyjnych dla szpitali. – Gotowe są zapasy na kolejne tygodnie: 31 milionów maseczek medycznych, rozdysponowano również siedem milionów maseczek medycznych dla szpitali – dodał.

– Przede wszystkim pozyskujemy nowe dostawy maseczek, fartuchów ochronnych, kombinezonów, gogli i respiratorów – poinformował. – Do Polski przyjechał transport 165 respiratorów z 1000 nowych zamówionych – przekazał.

– Staramy się, jak widzicie szanowni państwo, uprzedzać bieg wydarzeń. To dlatego też tworzymy nowe miejsca na oddziałach zakaźnych, tworzymy nowe oddziały zakaźne, to dlatego utworzonych zostało 20 szpitali jednoimiennych – wyliczał premier.

Poinformował też, że obecnie przeprowadzanych jest dziennie ok. 6-7 tys. testów na obecność koronawirusa. Za parę dni – jak dodał powołując się na ekspertów – będzie to 8-9 tys. testów.

Zaznaczył, że Polska ma zakontraktowanych 800 tys. testów na obecność koronawirusa. – 150 tysięcy dostępnych, 150 tysięcy testów już jest w drodze, w ciągu najbliższych paru dni będzie w Polsce – poinformował oceniając, że zapas testów jest „ogromny”.

– Testujemy w tych miejscach, w których epidemiolodzy, eksperci wskazują nam, że należy testować, czyli różnego rodzaju miejsca podwyższonego ryzyka, miejsca kwarantanny, szpitale, miejsca gdzie pracuje służba zdrowia – zaznaczył szef rządu.

W trakcie wystąpienia premier Morawiecki mówił też, że Polska wysłała specjalistów – misję ratowników wojskowych – do Włoch. – Stamtąd płyną ogromne podziękowania. Szykujemy również taką misję do innych krajów – zapowiedział Mateusz Morawiecki. Jak tłumaczył dzięki takim misjom Polska zyskuje doświadczenie w walce z wirusem. – Wiemy, w jaki sposób budować szpitale polowe; gdzie je tworzyć, czy powinny być w wielkich halach czy raczej w odosobnionych, mniejszych gabarytowo budynkach – mówił Morawiecki.

Premier zwracał uwagę, że Polska „skutecznie choć z pokorą” realizuje jedną zasadniczą strategię – spowalnia przyrost zachorowań. – Jednocześnie tworzymy nowe mechanizmy finansowania gospodarki, nowe, wzmocnione mechanizmy ochrony zdrowia, które mają na celu w dalszej perspektywie – ale ta dalsza perspektywa to tygodnie raczej niż miesiące – przywracać w możliwie szerokim zakresie życie gospodarcze, życie społeczne, życie publiczne do kształtu, który nazwałbym (…) „nową normalnością” – powiedział.

Jak zaznaczył, mówi o „nowej normalności, bo świat nie wróci do tego stanu, w jakim był jeszcze kilka miesięcy temu”. – Ale musimy odszukać ten nowy punkt równowagi, nowe equilibrium po to, żeby rzeczywiście starać się żyć i pracować oraz jednocześnie zapewnić najlepszą służbę zdrowia dla wszystkich pacjentów, którzy zachorowali w Polsce w tych okolicznościach rozwoju (epidemii) koronawirusa, w których się znajdziemy” – stwierdził.

Morawiecki zapewnił, że aby tak się stało konieczne jest przestrzeganie „podstawowej zasady, co do której niemal wszyscy eksperci na całym świecie są zgodni: dystansowania społecznego i zasady higieny”.

Rafał Białkowski, Marzena Kozłowska (PAP)
Źródło: PAP
Fot. Krystian Maj / KPRM
Print Friendly, PDF & Email