Portugalia: Rząd otwiera szpital polowy i rozważa zamknięcie szkół

Portugalia: Rząd otwiera szpital polowy i rozważa zamknięcie szkół
Fot. Pixabay

Sytuacja służby zdrowia w Portugalii jest dramatyczna i niebawem może zabraknąć miejsc w szpitalach dla zainfekowanych koronawirusem – ogłosiła w czwartek minister zdrowia Marta Temido. Przedstawicielka rządu Antonia Costy, który rozważa zamknięcie placówek oświatowych, ogłosiła też otwarcie szpitala polowego w Lizbonie.

Szefowa resortu zdrowia wyjaśniła, że w pierwszej kolejności, w działającym w centrum miasta prowizorycznym szpitalu, znajdzie się miejsce dla blisko 60 pacjentów potrzebujących intensywnej terapii medycznej.

Temido dodała, że uruchomiona na kampusie Uniwersytetu Lizbońskiego placówka medyczna ma wesprzeć znajdującą się w „bardzo trudnej sytuacji publiczną służbę zdrowia”.

– Jesteśmy w krytycznej sytuacji. Chorych przybywa bardzo szybko – powiedziała minister zdrowia, potwierdzając, że w wielu szpitalach Portugalii zaczyna już brakować łóżek dla chorych na COVID-19.

Tymczasem w czwartek rząd Antonia Costy rozważał możliwość zamknięcia szkół w całym kraju. Socjalistyczny gabinet zachęca do tej decyzji prezydent kraju Marcelo Rebelo de Sousa.

Dotychczas premier Costa zapewniał, że obowiązujący od piątku lockdown nie obejmie szkół, ani uczelni. Twierdził, że jego gabinet nie zamierza „marnować” dzieciom roku szkolnego oraz „szkodzić ich przyszłości”.

Od połowy stycznia dobowa liczba zakażeń koronawirusem przekracza w Portugalii 10 tys. przypadków. W środę zanotowano rekordową liczbę dobowych infekcji oraz zgonów: odpowiednio 14,6 tys. oraz 219.

Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)
Print Friendly, PDF & Email