PasjONaci: Niepełnosprawność nie musi być barierą

PasjONaci: Niepełnosprawność nie musi być barierą
Fot. Adminstrator

Za sprawą fundacji Aktywnie do Przodu w Gdańsku powstanie pierwsza wypożyczalnia handbike’ów, czyli rowerów napędzanych pracą rąk. Dla osób niepełnosprawnych to szansa na powrót do aktywności fizycznej. O sporcie, handbike’ach i wyjątkowej wypożyczalni opowiada Michał Antoniuk, założyciel fundacji.

 

W jaki sposób znalazł się Pan w miejscu, w którym jest Pan teraz?

Michał Antoniuk: Profesjonalnie dotychczas przez prawie całe swoje życie zawodowe pracowałem w korporacjach finansowych. Doszedłem jednak do wniosku, że to nie jest TO, czego szukam w życiu i przebranżowałem się o 180 stopni do branży NGO. Było to duże wyzwanie, ale cieszę się, że je podjąłem.

Założył Pan fundację Aktywnie do Przodu. Jaki cel jej przyświeca?

M.A.: AdP jest młodą fundacją. Na razie wciąż jesteśmy grupą wolontariuszy–zapaleńców. Mamy głowy pełne pomysłów i mnóstwo zapału do ich realizacji. Naszym celem jest aktywizowanie osób z niepełnosprawnościami. Udowadnianie, że niepełnosprawność jest tylko stanem ducha, a wspólnie możemy temu zaradzić. Innymi słowy, niepełnosprawność tkwi w głowie.

Sport wydaje się być ważnym elementem Pańskiego życia.

M.A.: Sport od zawsze grał istotną rolę w moim życiu. Wiem, że dla mnie, jako osoby z niepełnosprawnością, sprawność fizyczna jest warunkiem niezależnego stylu życia.

Gdzie po raz pierwszy zetknął się Pan z handbike’ami? W jakich okolicznościach narodził się pomysł stworzenia wypożyczalni?

M.A.: Jazda na rowerze od dzieciństwa była moją pasją. Jako nastolatek uprawiałem kolarstwo szosowe. Później nastąpiła niepełnosprawność i nie miałem kontaktu z rowerami przez jakieś 20 lat do czasu, gdy rok temu w trakcie stypendium zagranicznego poznałem handbike’i. Wróciła wtedy radość jaką daje jazda na rowerze, wrócił wiatr we włosach oraz to niesamowite poczucie wolności. Pojawiła się też chęć podzielenia się radością z jazdy z innymi osobami, które – tak jak ja przez 20 lat – nie mają pojęcia o tym, że mogą jeździć na rowerze. U naszych południowych sąsiadów jest mnóstwo organizacji wypożyczających handbike’i osobom z niepełnosprawnościami, wiec pomyślałem, że u nas przecież też tak może być.

Jak działa handbike?

M.A.: Jazda na handbike'u nie wymaga specjalnych umiejętności. Siedzi się w wygodnej pozycji. Pedałuje się bardzo lekko. W naszym modelu jest osiem przerzutek, więc można osiągać większe prędkości. Rowery są stabilne, mają trzy koła. Rower wyposażony jest w ręczny hamulec, dzięki temu jest bardziej stabilny i niepełnosprawnym łatwiej na niego wsiąść. W naszej wypożyczalni będzie też asystent, który będzie jechał na zwykłym rowerze i pomagał. Z tyłu roweru umocowana jest chorągiewka. Jest potrzebna, bo rower jest nisko zawieszony i jest się dzięki temu bardziej widocznym.

Koszt takiego urządzenia pewnie jest wysoki?

M.A.: Obecnie intensywnie poszukujemy sponsorów do zakupu kolejnych handbike’ów. Koszt jednego handbike’a, o którym myślimy na początek, to ok 7 tys zł. To rekreacyjny, sprawdzony sprzęt polskiego producenta w bardzo podstawowej wersji. Fundatorom możemy zaproponować przestrzeń reklamową na naszych rowerach, ale także na naszej przyczepce reklamowej, która szczególnie zwraca uwagę przechodniów na trasach rowerowych. Istotna dla nas będzie także współpraca ze sponsorami w ramach naszych integracyjnych imprez plenerowych.

Ile handbike’ów planują Państwo zakupić?

M.A.: Co sezon planujemy dokupować nowe rowery. Zależy nam na tym, by otwierać się na coraz to nowe, innowacyjne konstrukcje rowerowe dostępne dla jak najszerszego grona odbiorców. Stawiamy na rozwój. A zatem obecnie jest ciekawie, a będzie jeszcze ciekawiej…

Na jakich zasadach będzie działała wypożyczalnia?

M.A.: Zależy nam na wygodnej, a zarazem urokliwej lokalizacji. W pierwszej kolejności bierzemy pod uwagę pas wzdłuż linii brzegowej morza. W tym sezonie będziemy wypożyczać sprzęt na godziny. „Pierwszorazowy handbike’owiec” z niepełnosprawnością będzie mógł liczyć na asystę jednego z naszych współpracowników na klasycznym rowerze. Chcemy dotrzeć do osób w różnym wieku, a zatem będziemy dysponowali tak sprzętem dedykowanym dla dzieci, jak i dla seniorów. Działalność planujemy rozpocząć jeszcze w tym sezonie. Jesteśmy fundacją, która rozumie trudną sytuację większości osób z niepełnosprawnościami, stąd zależy nam na zaproponowaniu minimalnych cen wynajmu rowerów. Przewidujemy mnóstwo promocji, a na imprezie inaugurującej wypożyczalnię osoby z niepełnosprawnościami będą mogły spróbować przejażdżki zupełnie za darmo.

Jakie plany na przyszłość ma Fundacja Aktywnie do Przodu?

M.A.: Mamy mnóstwo innych pomysłów. Zauważamy sporo deficytów w naszej części kraju, jeśli idzie o aktywizację osób z niepełnosprawnościami. Na razie jednak wolelibyśmy ich nie zdradzać.

  Monika Szałas Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 15877 

Print Friendly, PDF & Email