Osoby z wadą słuchu nie dostaną prawa jazdy - przepis do poprawki!

Osoby z wadą słuchu nie dostaną prawa jazdy - przepis do poprawki!
Fot. Adminstrator

Nie istnieją żadne statystyki wskazujące na powodowanie zagrożeń w ruchu drogowym przez osoby z wadą słuchu. Paradoksem jest, że osoby takie mogą uczestniczyć w ruchu drogowym, poruszając się skuterem lub rowerem.


Jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna” kilkunastu osobom z wadą słuchu już odmówiono wydania prawa jazdy, a w biuletynie Naczelnej Izby Lekarskiej napisano wprost: osoby głuchonieme nie mogą prowadzić pojazdów silnikowych. Po niemal 50 latach od uzyskania przez osoby z wadą słuchu możliwości ubiegania się o prawo jazdy, jednym rozporządzeniem tę szansę im odebrano. Czy środowisko osób głuchych musi wziąć sprawy w swoje ręce i przygotować projekt obywatelski zmieniający zły zapis?

Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę o języku migowym i innych środkach komunikowania się, dającą osobom niesłyszącym ważny przywilej – prawo do tłumacza języka migowego. W cieniu tego wydarzenia pozostaje inne zdarzenie prawne – chodzi o odebranie niezwykle istotnego dla osób niesłyszących prawa do prowadzenia pojazdów.

Zmiana rozporządzenia

Obowiązujące do kwietnia 2011 r. przepisy dotyczące wydawania osobom z wadami słuchu orzeczeń lekarskich uprawniających do wydania prawa jazdy, regulowane rozporządzeniem ministra zdrowia z 7 stycznia 2004 roku (Dz.U. nr 2, poz. 15) zostało zastąpione rozporządzeniem ministra zdrowia z 15 kwietnia 2011 roku w sprawie badań lekarskich kierowców (Dz.U. z 2011 r. nr 88, poz. 503). Rozporządzenia są bardzo do siebie podobne. Jednak z dotychczas obowiązującego wykreślono kluczowe zdanie. W akcie prawnym z 2004 r. w rozdziale I, pkt 1, znajdował się przepis, który stanowił: „osoby poważnie niedosłyszące, głuche, również z wszczepem ślimakowym, lub głuchonieme mogą kierować pojazdem, z wyjątkiem osób ubiegających się lub posiadających świadectwo kwalifikacji oraz kandydatów na instruktorów lub egzaminatorów i instruktorów lub egzaminatorów; wymagane dodatkowe oznakowanie pojazdu”, które przyznawało osobom z wadami słuchu prawo do kierowania pojazdami kategorii A, A1, B, B1, B+E, T. Natomiast w rozporządzeniu z 15 kwietnia 2011 r. tego przepisu już nie ma. Ten legislacyjny zabieg pozbawił niepełnosprawnych prawa do kierowania pojazdami.

Jak informuje Dziennik Gazeta Prawna, kilkunastu osobom z wadą słuchu już odmówiono wydania prawa jazdy, a w biuletynie Naczelnej Izby Lekarskiej napisano wprost: „Zgodnie z aktualnie obowiązującym rozporządzeniem osoby z dużym niedosłuchem, głuche, głuchonieme nie mogą prowadzić pojazdów silnikowych”.

Usłyszeć szept

Sprawą niesłyszących kierowców zainteresował się rzecznik praw obywatelskich.
Nie istnieją w Polsce dane prezentujące dokładną liczbę osób dotkniętych wadą słuchu. Szacuje się, że osób głuchych i słabosłyszących jest około 100 tys. Do tego dochodzi bliżej nieokreślona liczba osób, które mimo nieodbiegającego od normy słuchu nie byłyby w stanie spełnić kryterium badania słuchu, zakładającego słyszenie szeptu z odległości 3 metrów. Wobec powyższego ostateczną liczbę osób, które powinny stracić prawo jazdy, należy szacować na kilkaset tysięcy osób.

W środowisku niesłyszących panuje zgodna opinia – jest to działanie przeczące polityce równych szans, ograniczaniu skutków niepełnosprawności. W wypowiedziach wielu niesłyszących często pojawia się słowo „dyskryminacja”.

Co będzie dalej? Pewnym rozwiązaniem byłoby podjęcie inicjatywy obywatelskiej i przedstawienie w Sejmie RP projektu obywatelskiego zmieniającego zły zapis w ustawie.

Informacja  Polskiego Związku Głuchych:

„Zarząd Główny Polskiego Związku Głuchych informuje, że dzięki naszym staraniom przed chwilą rzecznik Ministerstwa Zdrowia Pan Sobolewski poinformował nas, że już dzisiaj została ukończona nowelizacja rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 15.04.2011 r. i jeszcze dziś zostanie wprowadzona na ścieżkę legislacyjną, gdzie w ciągu miesiąca sprawa badań lekarskich kierowców i osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami zostania załatwiona. Prosimy Państwa o cierpliwość i spokój, gdyż sprawa jest już na ukończeniu.

– Sęk w tym, że dziś było ostatnie posiedzenie sejmu, więc sprawą będzie się mógł zająć dopiero następny sejm; chyba, że minister wprowadzi zmiany rozporządzeniem.”
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

Grafika [url]http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSK1xTiw4YQFIdpyjPr-[/url]jVMlztnTMDrQltAj9_ccrA2ID1Zby9h   Marta Kowalczyk Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 7414

Print Friendly, PDF & Email