Za nami kolejna odsłona akcji „Bieg na Sześć Łap”. Tym razem psi przyjaciele radowali swą obecnością dzieci ze szpitala przy al. Wojska Polskiego.
Niezwykłe oblicza ma akcja zainicjowana w Olsztynie przez miłośniczkę zwierząt Monikę Dąbrowską. To nie tylko wyprowadzanie zwierząt spędzających na co dzień czas w kojcach albo – jak ostatnio – zbiórka makulatury na rzecz schroniska.
W minioną sobotę (3 sierpnia) doszło do wyjątkowych odwiedzin. Już trzeci raz czworonogi z olsztyńskiego schroniska zawitały do szpitala psychiatrycznego przy al. Wojska Polskiego. To doskonała okazja, by wspomóc dochodzenie do zdrowia młodych pacjentów.
– Poszły z nami psy w pełni zsocjalizowane, kochające kontakt z człowiekiem – mówi inicjatorka akcji, Monika Dąbrowska. – Były animacje, poczęstunek. Nie chcieliśmy iść z pustymi rękoma. Każdy z nas przecież kocha prezenty.
Animatorzy zapewnili moc atrakcji. Było m.in. szycie maskotek, malowanie wielkoformatowego obrazu, a także wyjątkowy poczęstunek. Do młodych pacjentów trafiły też zebrane przed akcją prezenty.
– Jest ich tyle, że do ich przewiezienia niezbędny był bus – przyznaje Monika Dąbrowska. – Na tej akcji korzystają obie strony. Bo przecież także dla zwierząt to niezwykle ważne, potrzebne i pozytywne doświadczenie.