W systemie hybrydowym działa 961 szkół podstawowych i 206 przedszkoli. Całkowicie zdalną naukę wprowadzono w 298 szkołach podstawowych i w 171 przedszkolach – poinformował w środę resort edukacji. Sposób nauczania zmieniono w tych placówkach po uzyskaniu zgody sanepidu.
Od poniedziałku szkoły średnie w żółtej strefie przeszły na nauczanie hybrydowe: częściowo w budynku, częściowo w domu. W liceach i technikach w strefie czerwonej nauka odbywa się w pełni zdalnie. Przedszkola i szkoły podstawowe działają jak dotąd bez zmian – tzn. stacjonarnie, a wprowadzenie w nich nauki hybrydowej lub zdalnej wymaga zgody sanepidu.
W czwartek ma być ogłoszona decyzja w sprawie dalszego funkcjonowania podstawówek. Zgodnie z zapowiedziami premiera Mateusza Morawieckiego starsze klasy będą podlegały nauczaniu zdalnemu lub hybrydowemu.
Według uzyskanych od kuratorów oświaty danych Ministerstwa Edukacji Narodowej w środę stacjonarnie pracowało 13 tys. 679 szkół podstawowych (co stanowi 91,57 proc. wszystkich podstawówek) i 14 tys. 883 przedszkola (97,53 proc.).
Za zgodą sanepidu w 961 podstawówkach (6,43 proc.) i w 206 przedszkolach (1,35 proc.) wprowadzono nauczanie hybrydowe. Na naukę w pełni zdalną przeszło 298 szkół podstawowych (1,99 proc.) i 171 przedszkoli (1,12 proc.). W porównaniu z wtorkiem przybyły 423 placówki uczące się w systemie hybrydowym i 133 w trybie zdalnym.
Jednocześnie resort edukacji przypomniał dane dotyczące szkół średnich, w których sposób nauczania zależy od strefy. Na 12 tys. 468 szkół ponadpodstawowych 5 tys. 778 zlokalizowanych w strefie czerwonej (46,34 proc.) prowadzi kształcenie na odległość. Z kolei w strefie żółtej nauka hybrydowa odbywa się w 5 tys. 503 szkołach ponadpodstawowych (44,14 proc.).
Z informacji MEN wynika, że 1187 szkół ponadpodstawowych (9,52 proc.) jest wyłączonych z ograniczeń. Oznacza to, że są to m.in. szkoły ponadpodstawowe specjalne, w których nauczanie ma być w dalszym ciągu stacjonarne. (PAP)
Karolina Mózgowiec
