Wczoraj w Krakowie rozlosowano grupy tegorocznych mistrzostw Europy w ampfutbolu. Trener reprezentacji Polski Marek Dragosz ocenił grupowych rywali, z którymi jego podopieczni zmierzą się podczas wrześniowego EURO.
Mistrzostwa Europy w Ampfutbolu Kraków 2020 zbliżają się wielkimi krokami. Polska znalazła się w grupie A wraz z Ukrainą, Hiszpanią i Szkocją i z pierwszą z wymienionych reprezentacji zagra w meczu otwarcia.
Czytaj też → EURO 2020: Rozlosowano fazę grupową!
Najgroźniejszym przeciwnikiem Biało-Czerwonych będzie Hiszpania, jeden z kandydatów do medalu. Z zespołem z półwyspu iberyjskiego nasza reprezentacja mierzyła się zarówno podczas poprzednich mistrzostw Europy w Turcji, jak i ostatnich mistrzostw świata. Oba mecze – o brązowy medal na Euro i o siódme miejsce na Mundialu w Meksyku – wygraliśmy. – To bardzo niewygodny rywal, grający ostro. Zawsze mamy z nimi kłopoty – ostrzega Dragosz. Bardzo groźna i nieprzewidywalna jest też reprezentacja Ukrainy. Tym bardziej, że zagramy z nią pierwszy mecz. Nieco słabsza jest Szkocja, ale – jak przypomina trener Biało-Czerwonych – na mistrzostwach nie ma słabeuszy.
– Ludzie na nas liczą, kibice będą nam kibicować, my mamy swoje własne marzenia i chcemy je zrealizować. Człowiek, który jedzie na mistrzostwa Europy musi wierzyć, że zdobędzie mistrzostwo Europy. Ja wierzę, że zdobędziemy medal, jakiego kruszcu to się okaże pod koniec września – dodaje Dragosz.
Z każdej grupy do ćwierćfinałów wyjdą po dwie drużyny. W przypadku awansu Polacy zmierzą się zespołami z grupy B. W niej najsilniejsza jest Anglia, wicemistrz Europy (grupę uzupełniają Grecja, Azerbejdżan i Francja).
Mistrzostwa Europy w Ampfutbolu Kraków 2020 odbędą się między 13 a 20 września. Mecze będą rozgrywane na trzech arenach – najważniejsze spotkania – mecz otwarcia, półfinały oraz pojedynki o medale odbędą się na stadionie Cracovii, który ma pojemność 15 tys. widzów. Pozostałe spotkania rozegrane zostaną na obiektach Garbarni (2 tys. miejsc) i Prądniczanki (1,5 tys. miejsc).