Jak dożyć stu lat w zdrowiu

Jak dożyć stu lat w zdrowiu
Fot. Adminstrator

             Człowiek został tak stworzony, że jego życie może być o wiele dłuższe, niż doświadczamy tego obecnie. Historyczne i prahistoryczne przekazy o ludziach żyjących w zdrowiu bardzo długo potwierdzają przykłady długowiecznych nam współczesnych. To nie muszą być wyjątki. W naszym kręgu cywilizacyjnym w ciągu XX wieku przeciętna długość życia ludzkiego wzrosła niemal o 50%. Są podstawy, aby mieć nadzieję, że tendencja ta może nadal trwać.

             Rozpowszechniająca się wiedza o funkcjonowaniu ludzkiego organizmu i jej wykorzystanie, choćby tylko przez dokonywanie właściwych wyborów na co dzień: palić papierosy czy nie palić, nadużywać alkoholu czy ograniczyć lub wyrzec się go, prowadzić bierny tryb życia czy aktywny — jest pierwszym czynnikiem sprzyjającym lepszemu zdrowiu i wydłużeniu życia. Właściwe odżywianie i postęp nauk medycznych, co umożliwia zarówno ograniczenie warunków sprzyjających powstawaniu chorób, jak i leczenie już powstałych — to kolejne czynniki sprzyjające przedłużeniu ludzkiego pobytu na ziemi. Towarzyszy im poprawa warunków sanitarnych i higiena osobista, a z czasem, miejmy nadzieję, nie zanieczyszczone środowisko.
             Przedłużenie przeciętnego czasu trwania życia ma wpływ na  zmiany w strukturze ludności według wieku i według płci. Społeczeństwa stają się starsze, zwiększa się grupa ludności w wieku  emerytalnym, a mimo spadku umieralności niemowląt maleje  udział grupy dzieci i młodzieży. Kobiety żyją dłużej niż mężczyźni  — to zjawisko występuje we wszystkich krajach o przyzwoitym po- ziomie wiedzy medycznej. Kobiety, choć słabsze fizycznie, są silniejsze biologicznie i z chwilą opanowania ogromnej kiedyś umieralności przy porodach, mimo iż chłopców rodzi się więcej,  utrzymują przewagę w starszych grupach wieku. Jeśli na liczbę kobiet w wieku rozrodczym nie przypadnie odpowiednia liczba urodzeń dziewczynek, może — przy obecnej dzietności rodziny w Polsce — nie następować nawet reprodukcja prosta i liczba ludności będzie się zmniejszała, a ludność będzie się starzała coraz bardziej. Równocześnie wzrasta liczba małżeństw bezdzietnych i to nie zawsze z wyboru, a rodziny z trojgiem dzieci są nadal nieliczne. W tych zmieniających się warunkach społecznych obok dążenia do wydłu-żenia życia coraz istotniejszy staje się problem utrzymania dobrego stanu zdrowia i sprawności do końca jak najdłuższego życia. Dbanie o zdrowie jest więc nie tylko obowiązkiem człowieka wobec Boga, który dał nam życie, ale także ułatwieniem egzystencji pokoleniom  następców — koniecznością społeczną.
             Okres starości, jeśli człowiek nie jest złożony ciężką chorobą,  wcale nie musi być najtrudniejszy w życiu. Może być czasem zbie- rania plonów i dzielenia się nimi z bliźnimi bliższymi i dalszymi.  Zależy to od samych zainteresowanych, ale i od kultury otoczenia.
             Z upływem lat zmienia się sposób wykorzystania czasu, który  człowiek zazwyczaj dzieli między naukę, pracę i wypoczynek.  W okresie młodości najwięcej czasu poświęca się na naukę, gdyż  umysł jest wtedy najbardziej chłonny i trzeba przygotować się do  przyszłej pracy. W wieku dojrzałym najwięcej czasu przeznacza  się na pracę, gdyż człowiek jest wtedy najsprawniejszy fizycznie;  ma obowiązki i potrzeby, które musi zaspokoić. W okresie starości, kiedy sprawność staje się mniej efektywna, można i trzeba więcej czasu niż poprzednio przeznaczyć na odpoczynek. To tak, jak  z wchodzeniem na szczyt: im wyżej, tym krok staje się wolniejszy,   a przerwy w marszu częstsze i dłuższe. I więcej jest czasu na myślenie i oglądanie świata.
             Choć z wiekiem słabnie zdolność uczenia się, zwalnia się czas   reakcji na bodźce, słabnie wzrok i słuch, obniża się elastyczność   naczyń krwionośnych, zmniejsza się sprawność układu krążenio-  wego, trawiennego i odpornościowego, silniej dają o sobie znać   zmiany degeneracyjne nabyte w ciągu dotychczasowego życia, to   przecież nadal żywe pozostają uczucia, potrzeba kontaktów społe-  cznych, więzi rodzinnych. Ludzie starsi dysponują szczególnym   bogactwem, które wzrasta z latami — to doświadczenie i dystans.
             Kiedy trudniej jest przyswoić sobie nowe wiadomości, można dzielić się z innymi już’ posiadanymi. Umysł ćwiczony zachowuje sprawność, pamięć utrwalana służy dobrze i długo. Szczególnie, gdy jest wspierana emocjonalnie. Starość i dolegliwości nie zwalniają człowieka od udziału w życiu rodzinnym i społecznym, od służenia innym nadal, w miarę sił i możliwości. Aktywność intelektualna i fizyczna utrzymuje sprawność i przedłuża życie.
             Starzenie się obejmuje cały organizm człowieka, ale nie zawsze wszystkie jego części jednocześnie. Jedne organy starzeją się szybciej, inne wolniej. U każdego inaczej. Układ lub organ, który był wcześniej dotknięty chorobą, jest obciążeniem na starość i wy-maga szczególnej dbałości.
             Aby obronić się skutecznie przed przedwczesną starością, czy zniedołężnieniem, trzeba już od młodych lat pamiętać, co tę starość przyspiesza. Zawsze w człowieku będą to czynniki psychiczne i fizyczne. Psychiczne są dla człowieka ważniejsze.
             Główne czynniki psychiczne to: brak celu w życiu, pesymizm, brak aktywności umysłowej, zainteresowań, pustka uczuciowa, samotność, oziębłość uczuciowa, egoizm, brak kontaktów rodzinnych i społecznych, obojętność w stosunku do ludzi, zwierząt i przyrody, brak równowagi duchowej, trwałych zasad, życie i postępowanie niezgodne z sumieniem.
             Główne czynniki fizyczne: siedzący tryb życia, brak wysiłku fizycznego, ruchu, niewłaściwe odżywianie, polegające na spożywaniu nadmiaru pokarmów energetycznych i tłuszczów zwierzęcych w stosunku do zużycia energii, co powoduje otyłość, otyłość, która prowadzi do nadciśnienia, cukrzycy, miażdżycy, niedoleczanie chorób, nadmierne przyjmowanie leków, szczególnie nadużywanie leków przeciwbólowych i psychotropowych, stosowanie używek: picie alkoholu, mocnej kawy, mocnej herbaty, palenie papierosów, zanieczyszczenie środowiska: powietrza, wody, żywności, także przetworzonej przemysłowo (środki konserwujące).

tytuł redakcji „Razem z Tobą”

„Ziołolecznictwo Ojców Bonifratrów dla osób starszych”
             Powyższe rozważania, które tak dobrze się czyta, pochodzą z książki autorstwa O. Teodora Książkiewicza „Ziołolecznictwo Ojców Bonifratrów”  wydanej nakładem Oficyny Wydawniczej RYTM w Warszawie. Ta pożyteczna pozycja skierowana jest głownie do osób starszych, chociaż zawarte w niej rady, wskazówki i recepty są na tyle uniwersalne, że warto po nie sięgnąć w każdym wieku.
             Ojcowie Bonifratrzy już od ponad 400 lat służą chorym i cierpiącym na całym świecie. Prowadzą szpitale i przychodnie, wydają poradniki. Poradnik „Ziołolecznictwo Ojców Bonifratrów dla osób starszych”, bo taki tytuł znajduje się wewnątrz wydawnictwa, zawiera m.in.: gotowe zestawy recept ziołowych, sprawdzone sposoby na zachowanie dobrej formy fizycznej i psychicznej – także w starszym wieku, szczegółowe zalecenia dietetyczne oraz słowniczek roślin leczniczych, tabele wartości odżywczych warzyw, owoców i produktów zbożowych, a nawet ziołowe porady kosmetyczne.
             O. Teodor Książkiewicz jest także autorem artykułów z zakresu ziołolecznictwa w czasopismach medycznych, pogadanek telewizyjnych oraz książek: Zielnik klasztorny Ojców Bonifratrów, Ziołolecznictwo dla kobiet, Uwierzyć wbrew nadziei.
             Oficyna Wydawnicza RYTM prowadzi sprzedaż wysyłkową książek z 25% rabatem. Adres: 01-180 Warszawa, ul. Górczewska 8, tel./fax 0-22 631 77 92, 632 02 21 w. 155
(ESzC)
  o. Teodor Książkiewicz Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 520

Print Friendly, PDF & Email