Minister spraw wewnętrznych Amit Shah, który koordynował walkę z epidemią koronawirusa w Indiach, trafił w niedzielę do szpitala. Rozpoznano u niego COVID-19. Shah uważany jest za jednego z najbardziej zaufanych współpracowników premiera Narendry Modiego.
– Proszę wszystkich, którzy weszli ze mną w kontakt w ciągu ostatnich kilku dni o to, by odizolowali się od innych i poddali testom na obecność koronawirusa – napisał Shah na Twitterze z kliniki w Dehli, gdzie go przyjęto.
Liczące prawie 1,4 mld mieszkańców Indie odnotowały do niedzieli blisko 1,75 mln zakażeń – w ciągu ostatniej doby doliczono się 54 735 nowych infekcji. To rekordowa liczba, w sobotę ta liczba wynosiła 57 118.
Ministerstwo zdrowia Indii poinformowało wcześniej w niedzielę, że w ciągu ostatniej doby z powodu COVID-19 w kraju zmarły 853 osoby. Podniosło to ogólny bilans do 37 364 przypadków śmiertelnych od początku epidemii.
Rozwój epidemii przybrał na sile w ostatnich tygodniach. Tylko w lipcu odnotowano 1,1 mln nowych przypadków. Pracujący na rzecz rządu ekspert ds. epidemii i chorób zakaźnych Randeep Guleria uważa, że zarówno Dehli, jak Mumbaj przekroczyły już punkt krytyczny i najgorsze mają już za sobą.
Fot. Pixabay
