W środę (27 listopada) w Ratuszu Głównego Miasta odbyły się uroczystości jubileuszowe par małżeńskich z imponującym stażem. Królowały małżeństwa obchodzące Złote Gody, ale bank rozbili rekordziści świętujący Kamienne Gody.
Uroczystość poświęcona gdańskim parom małżeńskim świętującym co najmniej Złote Gody (50-lecie małżeństwa) tradycyjnie odbyła się w Wielkiej Sali Wety Ratusza Głównego Miasta, w środowe popołudnie, 27 listopada. Do wspólnego świętowania jubileuszu zaproszono tym razem aż 32 pary. Gości powitała gospodyni wydarzenia, prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
– Co miesiąc mamy taką uroczystość, ale dzisiaj jest chyba jeszcze bardziej wyjątkowa niż zwykle, bo jest tu ponad 30 par. Każda z tych par to niesamowita historia. Historia miłości, ale pewnie też lepszych i gorszych chwil – jak to bywa w życiu – powiedziała prezydent Dulkiewicz. – W imieniu gdańszczan i gdańszczanek przyjmijcie proszę wyrazy wdzięczności za wasze życie. Nie jesteście sami – wielu z was jest tutaj dzisiaj ze swoimi bliskimi. To jest wasz wkład w funkcjonowanie tego miasta. Bo to wasi synowie, córki, wnuki, pracują albo będą pracować na rzecz naszej społeczności. Dziękuję.
Małżonkowie celebrujący 50 lat razem – tych było najwięcej – otrzymali Medale za Długoletnie Pożycie Małżeńskie, przyznawane przez Prezydenta RP. Jest to jedyne odznaczenie przyznawane przez głowę państwa za staż małżeński.
– Trzeba przebaczać, jeden drugiemu, i wzajemnie się miłować. Bo miłość daje nam wszystko. Wyrozumiałość też jest niezwykle ważna. Jeżeli wzajemnie nie będziemy się tolerowali i rozumieli, to niestety tej miłości nie będzie. I naszego małżeństwa, tak długiego, by nie było. Obchodzimy szczęśliwie 50-lecie ślubu, mamy wspaniałą rodzinę, i oby tak dalej, żebyśmy dożyli i doczekali z mężem jak najwięcej takich rocznic – cieszyła się pani Danuta Kozłowska, która z mężem Stanisławem obchodziła tego dnia Złote Gody.
Pozostałe pary, świętujące tego dnia siedemdziesięcio-, sześćdziesięcio- i pięćdziesięciopięciolecie, odebrały Medale Prezydenta Gdańska. Wszyscy jubilaci otrzymali kwiaty, listy gratulacyjne i drobne upominki, a także oficjalne życzenia.
– Ja sama od 20. lat nie mam już ani babci ani dziadka, więc za każdym razem, kiedy mogę spotkać się z państwem podczas tej uroczystości, wyrażam swoją ogromną wdzięczność za to, że jesteście. Dla mnie stanowicie przykład, jak można żyć, a czasem też, jakich błędów nie popełniać. Miasto Gdańsk organizuje tę uroczystość dla was, właśnie z powodu wielkiej wdzięczności. Mam nadzieję, że za 5, 10, 15 lat spotkam się z wami znowu. Wszystkiego dobrego, czcigodni jubilaci – życzyła prezydent Gdańska.
Agata Olszewska / gdansk.pl
Źródło: gdansk.pl
Fot. Grzegorz Mehring / gdansk.pl
